Witam. piszę z problemem.
Dzisiaj rano zaskoczył mnie niemiły widok: na dywaniku pasażera z przodu zastałem po prostu kałużę wody.
Problem pojawiał się czasami sporadycznie, ale w małych ilościach, więc go zignorowałem, ale teraz skoro przez noc uzbierało się tyle wody, to coś musi bardzo być nie tak.
I wychodzę z pytaniem: czy może coś się zatkało, jakiś odpływ który blokuje odprowadzanie wody i przez to ona trafia do auta?
W załączniku zdjęcie w którym miejscu cieknie, bo widać tam krople wody.
ed. int, ort. tekla