Forum > Matrix / ix20

Centralny zamek: zamarzł czy umarł?

(1/2) > >>

szokolada:
Od kilku dni nie działa mi prawidłowo zamek centralny - z pilota, czy kluczyka nie mogę zamknąć, ani otworzyć tylnych, lewych drzwi.

- Nie wiem czy jest to kwestia temperatury - (chociaż nie ma aż tak wielkiego mrozu - (-5 do -15). Z drugiej strony jeżdżę ostatnio dość krótkie odcinki, więc auto ledwo się nagrzewa.

- Bezpiecznik odpada, bo pewnie podpięte pod niego jest wszystko, a nie jedne drzwi.

- Zostaje chyba siłownik - czy ktoś orientuje się kosztach?

Oczywiście parkuje pod chmurką :)

Zbyszek:
...przymarzł, typowy objaw. Poczekaj aż się trochę ociepli i będzie OK. Nie ma co za wczasu pakowac się w koszty.

szokolada:
W sumie też tak myślę. Zanim padł miałem dłuższą trasę, więc pewnie co miało się nagrzać nagrzało się - później skropliło i w nocy zamarzło. Mam nadzieję, że tak jest ;) dzięki.

women:
Ja miałam podobny problem w Sonacie, tylko że nie nie otwierały się drzwi od strony kierowcy. Dzień wcześniej padał mokry śnieg, i pewnie wilgoć dostała się do metalowych części zamka.Po kilku kilometrach jazdy i przy włączonym ogrzewaniu na maxa drzwi odblokowały się. Spryskałam wszystkie zamki w aucie silikonem w spreju.

IgoReCzeK:
Witam. Proponuję jednak trochę cierpliwości, albo skorzystanie z gościnności sąsiada z ocieplanym garażem (i oczywiście dodatnią temperaturą w nim panującą). Problem powstaje systematycznie i jeśli samochód stoi któryś dzień z rzędu na mrozie, to w końcu mogło się coś skondensować wewnątrz drzwi i zamarznąć na siłowniku. Obecnie temperatury co prawda nie są jakoś porażająco niskie, ale oddziaływują na samochód już dłuższy czas jeśli nie jest garażowany. Należy liczyć się z tego typu problemami. :-/ Pozdrawiam Igor.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej