Autor Wątek: Centralny zamek: zamarzł czy umarł?  (Przeczytany 2908 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szokolada

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« dnia: 06 Styczeń 2010, 20:56:10 »
Od kilku dni nie działa mi prawidłowo zamek centralny - z pilota, czy kluczyka nie mogę zamknąć, ani otworzyć tylnych, lewych drzwi.

- Nie wiem czy jest to kwestia temperatury - (chociaż nie ma aż tak wielkiego mrozu - (-5 do -15). Z drugiej strony jeżdżę ostatnio dość krótkie odcinki, więc auto ledwo się nagrzewa.

- Bezpiecznik odpada, bo pewnie podpięte pod niego jest wszystko, a nie jedne drzwi.

- Zostaje chyba siłownik - czy ktoś orientuje się kosztach?

Oczywiście parkuje pod chmurką :)

Zbyszek

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Styczeń 2010, 21:00:33 »
...przymarzł, typowy objaw. Poczekaj aż się trochę ociepli i będzie OK. Nie ma co za wczasu pakowac się w koszty.

szokolada

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Styczeń 2010, 21:04:53 »
W sumie też tak myślę. Zanim padł miałem dłuższą trasę, więc pewnie co miało się nagrzać nagrzało się - później skropliło i w nocy zamarzło. Mam nadzieję, że tak jest ;) dzięki.

women

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Styczeń 2010, 21:38:18 »
Ja miałam podobny problem w Sonacie, tylko że nie nie otwierały się drzwi od strony kierowcy. Dzień wcześniej padał mokry śnieg, i pewnie wilgoć dostała się do metalowych części zamka.Po kilku kilometrach jazdy i przy włączonym ogrzewaniu na maxa drzwi odblokowały się. Spryskałam wszystkie zamki w aucie silikonem w spreju.

IgoReCzeK

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Styczeń 2010, 00:44:41 »
Witam. Proponuję jednak trochę cierpliwości, albo skorzystanie z gościnności sąsiada z ocieplanym garażem (i oczywiście dodatnią temperaturą w nim panującą). Problem powstaje systematycznie i jeśli samochód stoi któryś dzień z rzędu na mrozie, to w końcu mogło się coś skondensować wewnątrz drzwi i zamarznąć na siłowniku. Obecnie temperatury co prawda nie są jakoś porażająco niskie, ale oddziaływują na samochód już dłuższy czas jeśli nie jest garażowany. Należy liczyć się z tego typu problemami. :-/ Pozdrawiam Igor.

szokolada

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #5 dnia: 12 Styczeń 2010, 18:39:00 »
Kończąc temat: dziś auto postało w słońcu i zamek - na szczęście - odmarzł ;-)

bob35

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #6 dnia: 12 Styczeń 2010, 19:51:15 »
Cytat: "szokolada"
Kończąc temat: dziś auto postało w słońcu i zamek - na szczęście - odmarzł ;-)

To tylko pare zł nowy ciekawe co powiesz za tydzień czy dwa jak nie dasz rady otworzyć drzwi a kosz to 10 -20 zł nowy uniwersalny siłownik. Poczytaj na forum o siłownikach ich wymianie temat wałkowany wiele razy .

szokolada

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #7 dnia: 12 Styczeń 2010, 21:50:55 »
Cytat: "bob35"
Cytat: "szokolada"
Kończąc temat: dziś auto postało w słońcu i zamek - na szczęście - odmarzł ;-)

To tylko pare zł nowy ciekawe co powiesz za tydzień czy dwa jak nie dasz rady otworzyć drzwi a kosz to 10 -20 zł nowy uniwersalny siłownik. Poczytaj na forum o siłownikach ich wymianie temat wałkowany wiele razy .


Sorry, ale po co mam wymieniać skoro działa? Skoro zamarzł ten - to nowy może również.

bob35

  • Gość
Centralny zamek: zamarzł czy umarł?
« Odpowiedź #8 dnia: 12 Styczeń 2010, 22:25:05 »
Skoro zamarzł to są jego ostatnie tchnienia .