witam wszystkich!
Jestem właścicielem atosa z półautomatem i mam problem w czasie jazdy. Po kilku minutach jak się rozgrzeje zaczyna dochodzić pisk z kontrolki ale nic się na niej nie pali. piszczy synchronicznie co kilka sekund. Jak stanę na poboczu i odczekam chwilkę po wyłączeniu silnika przestaje. Kiedy ruszę to mam spokój na mały moment i znowu to samo. Dwa razy nawet zgasł mi silnik. Może mógłby ktoś doradzić co to może być. Możliwe, że czujnik ale od czego to nie wiem ponieważ nic się nie pokazuje na kontrolce. Poziomy olejów sprawdzałem, nawet niektóre powymieniałem i nic nie pomogło. w ostateczności jadę go podłączyć pod komputer bo wszystkie pomysły wyczerpałem.