Forum > Tucson JM

[Tucson] Wymiana świec żarowych Tucson 2.0, jaki producent ?

(1/4) > >>

wladekx:
Witam! Czy ktoś z kolegów lub koleżanek wymieniał świece żarowe w Tucsonie z silnikiem 2.0 Diesel (moc 113KM)  jaki jest dostęp i czy nie trzeba demontować turbiny lub innych elementów ? Jakiego producenta świec polecacie nie chciałbym przepłacać ale z drugiej strony pracy jest troszkę z wymianą. Co do tego że należy wymienić wszystkie 4 świece to już doświadczyłem i wiem z praktyki. Mam problemy z paleniem ma około 80 tyś. km. Dwu letni nowy akumulator który kreci a nie pali, rok temu przy -15 nie było większych problemów.

Pozdrawiam!

Władysław

jacek2:
Proponuję aby najpierw rozeznać temat, czy przy wykręcaniu świec się one nie urywają. Można sobie wtedy narobić kłopotu nawet ze zdejmowaniem głowicy włącznie....
Rozeznaj temat gdzieś w serwisie, czy takie cuda się nie zdarzają przypadkiem. Wiem że w niektórych samochodach lepiej ich nie ruszać. (wtedy tylko warsztat i niech oni się martwią) :oops:  :oops:

wladekx:
Witam!

Jestem po wymianie świec żarowych w Tucson 2.0 113 KM 4x4 wnioski:

a. Na cztery świece trzy uszkodzone - wymiana zasadna, teraz na -20 pali na dotyk
b. Jeśli wymieniać to tylko na dobrej jakości - ja wymieniłem na HKT - oryginalnie montowane do hyundai - tak twierdził sprzedawca (warto rozważyć NKG, Beru, Bosch - jestem ciekaw waszych opinii ?), ze względu na trudny proces wymiany.
c. Wymiana nie jest taka prosta, należy:
- rozłączyć akumulator
- rozpiąć wiązkę do wtrysków
- odkręcić zawór EGR z chłodniczką bez rozpinania węży, 2 nakrętki z tymi był największy problem które się obrobiły, 2 śruby, odsunąć do tyłu
-odkręcić listwę elektryczną
-wykręcić świece żarowe które ja (kolega) odkręcił na szczęście bez problemów
- wkręcić nowe i zmontować wszystko w odwrotnej kolejności
d. Doradzam według mnie aby je wymienić samemu z sukcesem wymagane są dobre klucze różnego rodzaju i podstawowe doświadczenie przy naprawie, zgrabne ręce z dobrym czuciem. Sprawność fizyczna ze względu na wysokość pojazdu, wszechobecne plastiki na które non stop należy uważać!  

Zaznaczam że wymieniałem swego czasu świece w golfie II i tam wymiana to bajka.

Pozdrawiam!

Władysław

jacek2:
Tylko pogratulować Władysławowi dobrze wykonanej pracy...
Bardzo dobry opis wykonanych czynności w odpowiedniej kolejności ( :mrgreen: fajnie mi się rymło)

Będziesz miał spokój na kilka lat ze świecami (pod warunkiem, że przy uruchamianiu nie będziesz ich grzał kilka razy).

piotrkiller:
jestem po wymianie świec żarowych w swoim CRDI 140 koni.U mnie były 2 spalone.
Potwierdzam identyczny mechanizm wymiany jak opisany wyżej, wszystko na początku wygląda na dużo roboty ale jak się okazało dla sprytnego mechanika to pryszcz - popatrzył, poodkręcał i godzinka roboty z wymianą 4 sztuk.Samemu bym się nie podejmował bo tam trzeba mieć naprawdę specjalistyczne klucze łamane i z przedłużkami. U mnie były od nowości NGK( rocznik 2007).Objawiało się to przy odpale 2 sekundowym rzucaniem silnika.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej