Ja oddałem samochód do tapicera, skasował 150 zł, skrzypienie ustało całkowicie. Z tego co mi tapicer powiedział brakowało w stelażu fotela fabrycznej specjalnej siatki która właśnie oddziela metalowe elementy od gąbki, która pod wpływem zimna staje się twarda i ociera o ten metal. Mówił, że to już któryś z rzędu i30 w którym fabryka tego nie zamontowała. Także w tym tkwi problem. Mnie jeszcze skrzypi samo siedzisko, ale na razie to zostawiam, tak samo jak cały fotel pasażera ale jako że głównie jeżdżę sam to nie jest to uciążliwe, choć skrzypi niemiłosiernie.