Forum > Santa Fe (2006-

[Santa Fe CM] Uciążliwe wypadanie zapłonów 3.3L

<< < (2/3) > >>

martinez98:
Przedmuchać przewody? Ciekawa koncepcja naprawy. Zacznij od błędów, a nie od końca. Diagnozy przeprowadza się po kolei.

Herbinek:
Od jakich błędów ? Oprócz wypadania zapłonów nie ma żadnych błędów wiec nie mam co sprawdzać a fakt ze coś jest przytkane skoro nie mogę zatankować paliwa podpowiada mi że trzeba sprawdzić czy są drożne przewody więc w tym celu je przedmucham. Wydaje mi się że to jest logiczne.

martinez98:
Ech, ale błędy to nie wszystko. Jakie są korekty paliwowe? jest powtarzalny ten problem w takich samych warunkach? Trzeba wtedy zobaczyć co korekty STFT pokazują. Może to wcale nie pojedynczy problem.

Herbinek:
Przyjacielu pisałem przecież ze wszystko zostało sprawdzone łącznie z wszystkimi czujnikami. Wahania sond są idealne, korekty krótko i długo terminowe są również książkowe. Pisałem również ze odkąd jeżdżę na rezerwie nie pojawiają się żadne błędy a po zalaniu powyżej punktu zgaśnięcia kontrolki błędy pojawiają się od nowa do momentu kiedy poziom paliwa znowu nie spadnie poniżej. Więc te błędy są spowodowane albo evapem albo zapchanym filtrem. Zrobię to napisze co było powodem.
Błędy pojawiają się tylko na cylindrach 2 i 6 nawet pomimo przełożenia świec wtrysków oraz cewek. Ciśnienia w cylindrach są prawidłowe między 11 a 11,5 Map sensor również ok. Czujniki położenia wału oraz wałków rozrządu również działają prawidłowo. Więc sprawę samego silnika zamykam i szukam po zanim.

martinez98:

--- Cytat: "Herbinek" ---Wahania sond są idealne, korekty krótko i długo terminowe są również książkowe.
--- Koniec cytatu ---

To ciekawe bo skoro zapłony wypadają to powinno być widać, że jest za bogato i wygląda, że tylko w jednym banku. Ale widzę, że wszystko wiesz.
EVAP i regulator ciśnienia paliwa - chyba tylko to pozostaje.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej