Nie, nie zawracałem i tym bardziej nie z włączonym przyciskiem, to był może troszkę dynamiczniejszy start na prostej asfaltowej drodze ale nie palenie gum, ja mam swoje lata i wyrosłem z młodzieńczych pokus :-) no i szanuje swój samochód. Po drugie w nich napęd na cztery koła załącza się przy ruszaniu do około chyba 30 km/h, potem się rozłącza i uruchamia w ekstremalnych sytuacja, przy poślizgach itp.. Sprawdzałem jak to działa, gdy miałem uszkodzony tylny napęd to przy ruszaniu na szutrowej miękkiej drodze, to buksowały tylko przednie koła, natomiast po naprawie ślad ruszania był widoczny z dwóch osi. Po drugie jak spojrzycie na to sprzęgło grubość blachy z jakiej wykonany jest ten kosz sprzęgła, to rzeczywiście na trudny teren to one się nie nadają, fizyki nie oszukasz.