A więc tak.
Błędy poprzednie po przeczyszczeniu wtyczek i ich skasowaniu - na razie się nie pojawiły- oby tak dalej. Pozostał mi tylko błąd p1520 - sprawdziłem połączenie (przejście od wtyczki do wtyczki) i jest ok. co dalej z tym zrobić??
Dodam jeszcze że sprawdzałem napięcie ładowania jest 14,6V. Czy to może być uszkodzony alternator???
Niestety dziś znowu wróciły poprzednie błędy. Samochód szarpie, spadają obroty tak jakby nie palił na dwóch cylindrach. Coraz bardziej obstawiam, że jest to problem którejś ceki zapłonowej.
Dodam jeszcze jedno. Samochód odpala bez problemu. Np. jadę wszystko wydaje się w porządku w pewnym momencie silnik zaczyna szarpać mam wrażenie że silnik nie pali na którymś z cylindrów obroty spadają ponoszą się silnik nie ma siły po chwili po mocnym dodaniu gazu zaczyna być lepiej lecz nie zawsze. Gaszę silnik po chwili odpalam bez problemu jadę i problem znowu się pojawia.
Ostatnia sprawa przy sprawdzaniu wszystkich połączeń zauważyłem, że po przekręceniu stacyjki zaglądając po maskę słychać brzęczenie silniczka krokowego - bez uruchomionego silnika - czy tak ma być?
Dziś w nocy zauważyłem, że obie cewki iskrzą widocznie pomiędzy korpusem a uzwojeniem - chyba nalezy je wymienić - nie wiem tylko czy na podróby, używki czy oryginały?