Autor Wątek: Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?  (Przeczytany 1909 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Złośnik

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« dnia: 30 Październik 2009, 00:47:32 »
Witam serdecznie.
Dzisiaj, sprawdzając silnik i uszczelkę pod głowicą po fałszywym alarmie z majonezem pod korkiem wlewu oleju postanowiłem w końcu coś zrobić z wkurzającą sprawą dotyczacą sprzęgła....

Odkąd mam autko zawsze coś "szurało" w okolicach skrzynii...
W zimne dni często po starcie silnika szurało i popiskiwało....
Mówię - cholera sprzęgło - i łożysko wyciskowe w nim...

Ale dzisiaj, wyruszam żeby sprawdzić silnik i co ? Czuję cholera bardzo lekko chodzące sprzęgło... hmmmmm
Wrzucam 1 i puszczam gwałtownie - gazuję - obroty lecą do góry...
2, 3, 4, 5 - to samo.... stanąłem, wrzucam jeden, puszczam sprzęgło - gazuję - ledwo rusza - obroty cisną, wkurzyłem się popompowałem sprzęgło kilka razy, puszczam gwałtownie - zaskoczyło - cisnę gaz - idzie pięknie, 2,3,4,5 - też - normalnie bez objawów ślizgającego się sprzęgła....

Jak odpalam rano i piszczy, szura - wystarczy że lekko nacisnę pedał, dosłownie palcem ręki i ustaje i "szuranie" i piszczenie".
Poziom płyniu w sprzęgle - OK, dzisiaj lekko opadł, zawsze był na full - popompowałem pedał w sposób, naciskam do oporu (na zgaszonym silniku) i gwałtownie puszczam, tak kilka razy, zauważyłęm ze z 1cm spadł poziom ale dalej się trzyma ok, postanowiłem sprawdzić biegi - zawsze chaczyły mi i 1 i wsteczny, po tym jak lekko opadł poziom płynu - biegi wchodzą OK - nie chaczą już, przynajmniej teraz jak to robiłem.
Za pierwszym razem wchodzi wsteczny i 1.
Sprzęgło odpowietrzałem razem z hamulcami.
Co myślicie koledzy ? Zdjąłem oslonę z wysprzęglika, brzegi przy gumie lekko skorodowane ale w środku OK, nie ma sypiącej się rdzy, tłoczysko tłoka siłownika nei jest powycierane, czyste.
Może się blokował wcześniej ten wysprzęglik ? Dodam ze sprzegło chytało mi dość wysoko...
Teraz jest chyba idealnie mniej więcej w połowie, lub 3/4...
Wcześniej jak zdejmowałem korek ze zbiorniczka sprzęgła zawsze był zasyśnięty do środka. Jak spadł poziom o ten 1cm to jest OK.
Sprawdzałem - nie ma wycieków...
Nie jest to wina chyba jak podejrzewałem - zużytego sprzęgła i łożyska (chyba) bo problem ustępował po zabiegach "pompowania" i zagrzaniu silnika, krótkiej jeździe na biegu i wrzuceniu na luz...
Problem objawiał się i w lato jak i w zimę...
Jeszcze rano sprawdzę co z tym... pomyślę o wymienie oleju w skrzynii dodatkowo, no ale...

BartBartez

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #1 dnia: 30 Październik 2009, 09:19:54 »
Wymień również płyn od sprzęgła.
 
Cytat: "Złośnik"

Jak odpalam rano i piszczy, szura - wystarczy że lekko nacisnę pedał, dosłownie palcem ręki i ustaje i "szuranie" i piszczenie".

To jest typowy dźwięk łożyska.

Złośnik

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #2 dnia: 30 Październik 2009, 10:05:13 »
Rozumiem.
Ale wystarczy lekko nacisnąć pedła wręcz palcemręki i ustaje. Aż tak czułe to sprzęgło ? hmmm
A co z tą sytuacją prawdopodobnego zacięcia się wysprzeglika ? Normalnie przestraszyłem się w drodze że sprzegło się skończyło :o
Może wydać na zestaw naprawczy, moze cały wysprzęglik a może pompa czy najpierw poprzedzić wszystko wymianą płynów w sprzęgle i skrzynii ?
Aha i ejszcze jedno co do oleju w skrzyniii.
Jeśli wymieniać to: jak zlać stary, gdzie jest korek do tego czy cóś, a druga sparwa jak wlać ? W okolicach (pod wysprzęglikiem) jest taki jakby wystający gumowy korek, czy to właśnie on zasłania otwór wlewowy oleju do skrzynii ?
No i chyba gdzieś jest też zaślepiony otwór przelewowy tak ?
Proszę o info.
Co dołożyska to podciągnę trochę sprzeęgło na pedale śrubą korekcyjną luzu i dojeżdżę do lata (wiosny).

BartBartez

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #3 dnia: 30 Październik 2009, 11:42:28 »
Cytuj
A co z tą sytuacją prawdopodobnego zacięcia się wysprzeglika ?

Bez rozebrania nie da się nic stwierdzić. Wymień płyn i czekaj czy sytuacja się powtórzy.
Olej do skrzyni to Mobil SHC 75w90(niestety około 50zł/litr) - 2 litry wystarcza.
Korek spustowy jest pod lewą półosią, a wlewowy z przodu skrzyni.
Cytat: "Złośnik"
W okolicach (pod wysprzęglikiem) jest taki jakby wystający gumowy korek

To jest odpowietrznik skrzyni

Złośnik

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #4 dnia: 30 Październik 2009, 11:57:05 »
Aha - czyli odpowietrznika nie ruszać, ok.

Pod lewą pół osią - spoko znajdę.
A wlewowy z przodu, hmm - mniej więcej na środku w połowie wysokości gdzieś ?
Masz kolego jakieś fotki ? Wlewowy jest również otworem orzelewowym tak ?
Jak zejdę do furaka to sam cyknę te okolice i wrzucę najwyżej. Da się wymienić olej bez kanału?

BartBartez

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #5 dnia: 30 Październik 2009, 13:30:10 »
Cytat: "Złośnik"
Wlewowy jest również otworem orzelewowym tak ?

Tak
Cytat: "Złośnik"
Da się wymienić olej bez kanału?

Da się ale ciężko. Ja zmęczyłem. Potrzebny lejek przedłużony wężykiem.

Cytat: "Złośnik"

A wlewowy z przodu, hmm - mniej więcej na środku w połowie wysokości gdzieś ?



Złośnik

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #6 dnia: 30 Październik 2009, 13:47:30 »
No niestety ja chyba też będę musiał zmęczyć. :)
Natomiast żeby zlać olej chyba trzeba będzie (albo napewno) zdjąć koło.
Kolego BartBartez wielkie dzięki :)

BartBartez

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #7 dnia: 30 Październik 2009, 15:05:34 »
Cytat: "Złośnik"
Natomiast żeby zlać olej chyba trzeba będzie (albo napewno) zdjąć koło.

Nie trzeba. Należy się wślizgnąć pod auto. Ja dałem radę wejść pod Coupetkę to z Landryną Na pewno sobie poradzisz. Tylko pojeździj trochę wcześniej żeby rozgrzać skrzynię.

Złośnik

  • Gość
Problemy ze sprzęgłem czy wysprzęglik ? A może pompka ?
« Odpowiedź #8 dnia: 30 Październik 2009, 19:51:09 »
OK, poradzę sobie :)

Coś musi być nie tak cholerka bo sporadycznie sprzęgło nie łapie, popompuję pedałem, coś syczy, za chwilę przestanie tak łapie nie łapie.
Jak nie łapie - ewidentnie się ślizga.
Jak złapie - trzyma.
Zaciągam ręczny, 3tys, 4 bieg, trzymam obroty - puszczam sprzęgło - i gaśnie, bierze wysoko ale trzyma dobrze (jeżeli zaskoczy).
Pierwsze co - wymienię ten płyn i odpowietrzę porządnie.
Wycieków na pompce i wysprzęgliku nie ma, poziom płynu się nei zmienia - wię cjak to nie pomoże to wymiana sprzęgła i nie ma co biadolić niestety.
Mimo wszystko dzięki wielkie :)