Nigdy takiego pomiaru nie robiłem, bo jak kupowałem samochód od zasteca to powiedzieli mi, że nic lepszego i bardziej dynamicznego już z tego turbo nie zrobi się (patrząc na wykres zauważyłem, że turbina zaczyna ''pracować'' na pełnych obrotach dopiero od 4tyś obrotów, u mnie coś takiego zaczyna się dziać od 3,3tyś obrotów i idzie aż do odcięcia zapłonu, brak jakichkolwiek odczuwanych turbo dziur). A co do dbania o turbo to przestrzegam zawsze tego aby rozgrzać a potem ostudzić turbinę nigdy nie daje w gaz na zimnym silniku ani nie gaszę tylko czekam przynajmniej ze 4min. aż ostygnie. Strasznie dużo tracę na tym czekaniu paliwa ale cóż jak chcę mieć to muszę szanować