To często wynika z niewiedzy - to fakt - niedobrze, że tak sie robi - ale Ci chociaż nie robią tego świadomie co nei znaczy że należy założyć i tak zostawić.
Druga grupa to Ci którzy albo nie popatrzą że to angielskie zamienniki dopuszczone do ruchu lewostronnego albo świadomiewybierający którzy kierują się ceną - bo te akurat są tańsze - i na tych powinno się najeżdżać.
Co do pseudoksenonowców - to że świecą im OK - ale czy we właściwą stronę ? Tam to dopiero jest miszmasz a nie granica światło-cienia. Nie mówię już nawet o sytuacjach kiedy takie światło omiata auto kierowcy gdy ten jedzie pod lub z górki, a o kwestii drgających reflektorów nei wspomnę bo przecież przy takich samoróbkach zawsze potrzeba troszkę rzeźby, skrobania w deklu reflektorka, po raz 15 wpychania wszystkiego do środka ze złudną nadzieją iż może tym razem będzie już super !
Sorki za OT - ale jak mi się agresor w tej kwestii włącza to jest już opowieść.
Oczywiśćie w pełni akceptuję działanie ku tępieniu tego typu procederów - jak pisał w którymś wątku któryś z kolegów na tym forum - najlepszym sposobem jest zatrzymać się, wytargać delikwenta z auta i umieścić jego szanowną twarzyczkę naprzeciwko takiego reflektora na 5 min. Od razu zacznie świecić oczami na drodze.... :evil: