Autor Wątek: [Santa Fe SM] silnik regularnie "dusi się" przez  (Przeczytany 1830 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

czernysz13

  • Gość
[Santa Fe SM] silnik regularnie "dusi się" przez
« dnia: 26 Maj 2014, 11:58:20 »
Objawy są takie:

 - na odcinku miedzy 1, a 5 km od startu, po dłuższym postoju (kilka godzin) auto „przydusza”, tzn. na ułamek sekundy traci moc, ale nie gaśnie. To dzieje się raz, czasem dwa razy na tym początkowym odcinku. Nie zapala się żadna kontrolka. Potem w trakcie jazdy żadnych kłopotów, choć przyznaję, że ostatnio nie jeździłem nigdzie dalej - maksymalnie po 50-60 km.

 - dwa razy zdarzyło się (też krótko po ruszeniu), że kiedy samochód musiał stanąć (skrzyżowanie), silnik nagle gasł i nie można było go od razu uruchomić. Raz zapaliła się kontrolka check, ale po 2-3 minutach samochód odpalił, kontrolka zgasła.

 Można powiedzieć, że objawy narastają. Pierwszy raz przydusiło go z miesiąc temu. Potem kilka dni nie było żadnych kłopotów. Teraz powtarza się codziennie.

 W styczniu były problemy z regulatorem ciśnienia  - auto co prawda odpalało, ale gasło przy dodaniu gazu. Wtedy pomogło czyszczenie tego czujnika.  Wymieniony został też filtr paliwa. Przez 4 miesiące nie było żadnych kłopotów.

 Automatycznie spróbowałem teraz tego samego. Regulator nie zawierał żadnych zanieczyszczeń. Została też uszczelniona pompa CR bo ciekło z niej paliwo (choć nie za każdym razem kiedy był uruchomiony silnik). Obie naprawy u mechanika. Objawy nie zniknęły. Mechanik mówi, żeby czekać aż auto pokaże błąd bo wtedy będzie można wreszcie stwierdzić co nawala :)

 Pytanie czy ktoś miał do czynienia z czymś podobnym?

Offline vanhelsing

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 409
[Santa Fe SM] silnik regularnie "dusi się" przez moment
« Odpowiedź #1 dnia: 26 Maj 2014, 20:16:48 »
Wstępnie wygląda to na postępującą padakę zaworu EGR. Wprawdzie padający EGR może dawać wiele różnych objawów, to jednak "przyduszanie" i brak mocy jakie opisałeś występuje najczęściej.Na twoim miejscu profilaktycznie bym wyczyścił EGR-a i cały dolot(jak jest syf) bo może uda się go uratować zanim padnie.Jak będzie świecił ciągle to będzie za późno.Następne w kolejności do sprawdzenia to czujnik położenia wału i czujnik położenia wałka rozrządu,i jeszcze ewentualnie przepływomierz.

czernysz13

  • Gość
[Santa Fe SM] silnik regularnie "dusi się" przez moment
« Odpowiedź #2 dnia: 27 Maj 2014, 10:49:21 »
Wielkie dzięki. Zabieram się do czyszczenia.

[ Dodano: 2014-06-11, 11:28 ]
Zrobiła się mała epopeja.
EGR został wyczyszczony. Objaw nie zniknął. Dalej i coraz częściej, co 15-20 km, silnik na sekundę, może dwie przerywał. Czasami gasł na wolnych obrotach i przez minutę, dwie nie zapalał. Raz nie odpalił przez pół godziny.
Kolejna wizyta u mechanika i diagnoza (bez stuprocentowej pewności): czujnik położenia wału. Po wymianie jak ręka odjął, przestało przerywać. Przejechane jak dotąd (kilka dni) około 1000 km. Ale…  zaraz po wymianie czujnika  :mrgreen:  problem z utratą mocy – odcinki po 2-3 km, ledwo jechał, czarny dym z rury, potem działał normalnie, najczęściej do kolejnego zgaszenia silnika, a potem znów kłopot. Żadnych zapisanych błędów. Powrót do tematu EGR . Odpięty na próbę i zaślepiony wężyk. Póki co działa. Pytanie czy może tak zostać?