Witam. Jak w temacie, Zajechałem dziś po pracy pod dom, wszystko ok. Wieczorem chcąc wjechać do garażu, próbuję odpalić, rozrusznik kręci ale nic. Po kilku próbach zauważyłem że nie świeci kontrolka immo. Z drugim kluczykiem tak samo. Odpiąłem aku na niecałą minutę, dalej to samo. Pogrzebałem w bezpiecznikach pod maską i nagle kontrolka zapaliła się, silnik zapalił. Wyjąłem kluczyk, włożyłem z powrotem i znów nie działało. Gdy z kolei znów wyjąłem i włożyłem kluczyk to znowu kontrolka się zaświeciła i autko zapaliło. Wiadomo więc że wina leży po stronie immo, jaka może być przyczyna usterki? Jakiś styk w stacyjce? Proszę o pomoc, w niedzielę czeka mnie trasa 700km i nie chciałbym żadnych niespodzianek na drodze...