A no i czułam to w kościach, że masową produkcję nowych postów rozpocznę.
Mój nowy nabytek - Getz 1,5, 16V CRDi z 2006 roku zaskakuje mnie codziennie!
Nie tylko pozytywnie

Straszliwie ciężko (tak jakbym musiała na siłę go wpychać, jakby był jakiś opór) wchodzą biegi - jedynka i dwójka, ale nie zawsze - dwa na trzy razy wchodzą ciężko haha, a raz jak w masełko.
Nie bardzo wiem co jest grane. O wstecznym słyszałam, że trzeba się przyzwyczaić, jestem w trakcie.
Mam też takie debilne pytanie, czy Getz-y w dieslu mają sprzęgło dwumasowe?
Zrobiłam w ciągu kilku dni ponad 500 km i czuję, jakby koleś który nim jeździł nie ściągał do końca nogi ze sprzęgła, i jakoś dziwnie w połowie odbija i poskrzypuje. Czy to znaczy że zaraza skończy mi się sprzęgło? Aaaa! I co z tą skrzynią....
Jeżdżę po Warszawie sporo, i np. popołudniami 1 i 2 to moje ulubione biegi a z nimi mam największy problem

I tak moi drodzy, wciskam sprzęgło do końca
