Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Santa Fe kodowanie pilota centralnego zamka

(1/29) > >>

BMsw:
Witam, mam do kolegów pytanie , powoli kończy mi się pilot centralnego zamka i alarmu, zapasowego nigdy nie miałem , mam w związku z tym pytanie czy można dokupić taki sam pilot od innego hyundaia oczywiście od santa fe i przekodować na swoją centralkę . Jeśli tak to jak to zrobić ????
A tak na marginesie to gdzie jest ukryta fabryczna centralka ???
Dane pojazdu Santa fe 2003 crdi 2,0 napęd na przednią ośkę wersja europejska .
Pozdrawiam Wszystkich

zbyh:
To ja też dołącze się do pytania. mam ten sam problem. Piloty mogą być takie same jak przy tucsonie. Gdy pytałem w serwisie to koszt 600 pln :idea:  :oops:

Arni71:
Prawdopodobnie centralka jest gdzieś pod środkową konsolą - niepotwierdzone bo na starym forum temat się urwał bez konkretnych wyjaśnień.
Jeśli chodzi o dorobienie to jest problem - już się dowiadywałem że dorobienie pilota w ASO w Zabrzu kosztuje pilot ok 550 + zakodowanie kluczyk ok 280 + zakodowanie ( ceny chyba netto ale tego już nie wyciągałem o nich- na razie) zakodowanie ok 100 od szt.
Na nieautoryzowanych o pilota nie pytałem ale kluczy nie dorabiają - muszę jeszcze podjechać do jednego magika w Gliwicach i dowiem się u niego - immobilajzer  ze zmiennym kodem.

Jeśli pilot kończy Ci się w sensie "zdeptanych" przycisków to każdy umiejący operować lutownicą może Ci je wymienić - kwestia kupienia 2 szt mikro-wyłączników - muszą być kwadratowe - zobaczysz je to będziesz widział o co chodzi.
Jest też możliwość taka jak u mnie  :-(   - efekt jest taki jakby pilot się wieszał, muszę parokrotnie na przemian naciskać oba przyciski żeby w końcu załapał.    
( jestem już po operacji wymiany baterii i mikro-wyłączników)

Dodam że niestety również posiadam tylko 1 komplet  :-(

Moja decyzja jest taka że kupuję dodatkowy alarm - korzyść??  2 nowe piloty, dodatkowe zabezpieczenia których nie oferuje fabryczny alarm, koszt ok 280 brutto z montażem ( miałem podobny w swojej starej Astrze i działał rewelacyjnie przez 5 lat, pod koniec dopiero musiałem zacząć używać zapasowego pilota bo 1 się "wydeptał" nawet baterii w pilotach nie wymieniałem) a nie min. 650 za pilota w ASO.
Stary alarm niech sobie jest - nie będzie używany.

czeien:
Czasem wystarczy rozkręcic ,przeczyścić i WD-40,nie trzymać kluczyków w roboczych ciuchach jak pracujemy w kurzu.Warto mieć zapasową baterie bo zgodnie z prawem Marfiego nawali nam w najbardziej niestosownym momencie.Przećwiczyłem na sobie punkt 1 i 2.

Arni71:
ten temat był poruszony na starym forum i niestety nie było jasnej odpowiedzi na to - tylko gdybanie - interesowałem się tym tematem z racji posiadania 1 zdechłego pilota.

Ja napisałem swoje rozwiązanie tego problemu a nie starałem się wymądrzać

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej