No trochę namieszaliście ale postaram sie to wyprostować.
psy si teczawór PCV służy tylko do odpowietrzania skrzyni korbowej, i na biegu jałowym żadne różnice ciśnien nie powstają i pozostaje on zamknięty. Gdy jest zepsuty to do kolektora dostaje się powietrze poprzez przepustnicę od filtra pow. gdzie przechodzi przez przepływomierz czyli prawidłową drogą no i od zaworu PCV czyli z ominięciem przepływomierza(czyt złą drogą). w związku z tym komputer przelicza dawkę paliwa dla powietrza tylko tego które przepłynęło przez przepływomierz i w skrócie że tak powiem zaczyna się dławić (jest to trochę inaczej). Cały ten proces opisany wyżej dotyczy biegu jałowego gdzie komputer reguluje obroty silnikiem krokowym i zawsze jak puscimy pedał gazu on przejmuje kontrolę.
KucolJak kupiłeś drugiego krokowca i go zamontowałeś, to do niezbędnej rekonfiguracji kompa potrzebny jest jego restart czyli odłączenie bateri na 15 min, po tym czasie odpalamy silnik i pozostawiamy do włączenia wntylatora chłodnicy.
Kiedy działa krokowy zostało opisane wyżej. Po tych 2km co napisałeś silnik nabiera swoją temperaturę i wtedy podawana jest uboższa mieszanka(ta jaka powinna być normalnie) i zaczynają się wariacje w postaci sinusoidy obrotów. Problem tkwi gdzie inndziej a nie w krokowcu. Chociarz jak puscisz gaz to być może on nie może ustawić sobie odpowiedniego położenia szczeliny. Teraz to już sam nie wiem