Rozwiązanie jest bardzo proste i w sumie tanie

Kupujesz silikon w sprayu (nie jakiś smar, olej itp. - ma być napisane "silikon"), wyciągasz pas na całą długość, przecierasz gąbeczką i czekasz aż wyschnie. Następnie psikasz tym silikonem po taśmie pasa - z obu stron, jak przeschnie pozwalasz pasowi się zwinąć. Operację powtarzasz jeszcze raz lub dwa (w zależności od uzyskanego efektu) i cieszysz się potem leciutko zwijającym się pasem bezpieczeństwa

To utrudnione zwijanie spowodowane jest starciem się fabrycznej, śliskiej warstwy taśmy pasa - po prostu zaczyna ona trzeć o siebie na bębenku i stąd zwiększony opór.