Forum > Matrix / ix20

[ix20] zalety, wady, testy i uwagi ogólne

<< < (17/85) > >>

irekmiecz:
Obudzę stary temat .
Dla mnie już po wakacjach i "hultaj" w garażu z przebiegiem 11tyś.km. czeka na mój powrót .
 Niezmiennie potwierdzam jak najbardziej pozytywne doświadczenia z podróży tym autkiem. Da się nim podróżować względnie ekonomicznie (zawsze chciało by się taniej) a kiedy chcemy to dość szybko, lecz zdziwione miny wyprzedzanych są okupione spalaniem znacznie przekraczającym deklarowane przez producenta. Określenie  " Ten samochód jest wręcz stworzony do jazdy po autostradach "  jest moim skromnym zdaniem odrobinę na wyrost lecz też z całą pewnością "wstydu nie ma".
 W ostatnich miesiącach miałem  okazję prowadzić w dłuższej trasie ; Mazda 6 (136KM/310Nm) , Toyota Avensis (177KM/ 400NM) i ostatnio Ford Mondeo (140KM/320Nm), to są auta na autostrady. To jest zupełnie inna liga w porównaniu do naszego "hultaja" i tu nie ma co się łudzić i oszukiwać. Za to pozycja za kierownicą jak dla mnie jest zdecydowanie przyjemniejsza w ix20 . Po około trzech godzinach za kółkiem o wiele łatwiej mi się wysiada z naszego "hultaja", a że młodszy nie będę więc nie zamienił bym się na żaden z powyższych .   ;-)

ph71:

--- Cytat: "irekmiecz" ---  " Ten samochód jest wręcz stworzony do jazdy po autostradach "  jest moim skromnym zdaniem odrobinę na wyrost lecz też z całą pewnością "wstydu nie ma"...
Za to pozycja za kierownicą jak dla mnie jest zdecydowanie przyjemniejsza w ix20 . Po około trzech godzinach za kółkiem o wiele łatwiej mi się wysiada z naszego "hultaja", a że młodszy nie będę więc nie zamienił bym się na żaden z powyższych .   ;-)
--- Koniec cytatu ---


Fakt bezdyskusyjny. 15 000km przejechane, a łatwość wsiadania i wysiadania z ix20 szybko przyzwyczaja (pozytywnie). Dodatkowo wygodne fotele nie czynią żadnej krzywdy podróżującym. Z tego powodu na co dzień zdecydowanie preferuję to auto nad tradycyjnym, niskim.
Często jeżdżę A2 i okolicznymi S-kami i pomimo możliwości silnika i zawieszenia nie poganiam bardzo szybko, bo po prostu nie warto. Uważam, że pomimo dobrego wyciszenia i niezłego silnika naturalnym żywiołem tego auta są raczej krótsze, bardziej kręte drogi miejsko-podmiejskie (doceniam zwrotność) niż autostrady, gdzie dobrym kompaktem czy klasa średnią podróżuje się bardziej "dostojnie". Niemniej zdarzyło się parę razy depnąć dla nieporównywalnej z niczym przyjemności oglądania paru aut we wstecznym lusterku :)
Póki co bez najmniejszych oznak jakichkolwiek problemów z autem. A to najważniejsze :)

jack55:

--- Cytat: "irekmiecz" ---
 W ostatnich miesiącach miałem  okazję prowadzić w dłuższej trasie ; Mazda 6 (136KM/310Nm) , Toyota Avensis (177KM/ 400NM) i ostatnio Ford Mondeo (140KM/320Nm), to są auta na autostrady. To jest zupełnie inna liga w porównaniu do naszego "hultaja
--- Koniec cytatu ---

Irekmiecz porównywanie ix20 do samochodów, które wymieniłeś nie ma dla mnie kompletnie sensu.Porównanie  silników diesla do naszych benzynowych 1.6 mija się kompletnie z celem a o cenie wyżej wymienionych aut już nie wspomnę :-/
Ja z kolei miałem przyjemność przejechania się Skodą Yeti 1.4 TSI 122KM autostradą A 1 przez 30 min. i jazda tym modelem upewniła mnie jeszcze bardziej w trafności wyboru Hyundaia.Żona jezdzi na co dzień Golfem 6 1.4 TSI 122KM DSG 7 i też bym się nie zamienił.Spalanie w mieście 10 l.Dziękuję bardzo :oops:
 Kompletnie też nie rozumiem narzekania niektórych na spalanie ix 20 niezgodne z danymi producenta.
A które auta palą dzisiaj tyle ile podają producenci :-(
Bo ja takich nie znam ;-)
IX 20 kupiłem przede wszystkim dlatego ,że zaoferował mi on przestrzeń niedostępną w żadnym innym samochodzie z tego segmentu za cenę Skody Fabii.
Dodatkowo pozycja dla moich 2m wzrostu jest dla mnie wybawieniem w tym aucie , o wyciszeniu silnika już nie wspomnę.I to wszystko w super wyposażeniu za 52tys.zł
Dodam do tego bezawaryjną eksploatację. Czego chcieć więcej za te pieniądze :idea:

irekmiecz:
Nie porównuję ich lecz stwierdzam że to są auta na autostrady. Koledzy kupili je jako czterolatki płacąc mniej niż my za swoje, więc argument ceny jest chybiony. Niejednokrotnie dali mi do zrozumienia że za coś takiego jak ix20 nigdy by nie wyłożyli tyle ile ja zapłaciłem.  Gdybym szukał auta na długie trasy możliwe że  przyznał bym im racje, lecz pod względem swoich potrzeb niezmiennie uważam że dokonałem słusznego wyboru. Szukałem auta do miasta, nadającego się też w dalszą trasę i w tej roli ix20 z silnikiem 1.6 sprawdza się wyśmienicie. Dotychczas raz byłem naszym "hultajem" w Norwegii (około 1200km. w jedną stronę) i koledzy którzy ze mną jechali mimo wyrażonego zadowolenia i tak rozglądając się za następnym autem nawet nie biorą pod uwagę Hyundaia ix20. Wolą używane tak zwane "klasy średniej" i mają do tego prawo. Niech każdy kupuje to co mu odpowiada i niech będzie zadowolony.
 jack55 piszesz o Yeti , ja w ostatecznej konfrontacji podziękowałem za Mitsubishi ASX 1.6 (można powiedzieć że wtedy byłem na niego chory) który właśnie przy prędkościach powyżej 110km./h stawał się nieprzyjemnie głośny.  ASX nadal przyciąga mój wzrok, lecz gdy sobie przypomnę jazdę testową i kilka innych w moim mniemaniu mankamentów, jestem zadowolony z dokonanego wyboru.  ;-)

jack55:

--- Cytat: "irekmiecz" ---
To jest zupełnie inna liga w porównaniu do naszego "hultaja" i tu nie ma co się łudzić i oszukiwać.
--- Koniec cytatu ---

Tylko jak rozumieć tę wypowiedz jak nie porównanie ;-)
Irekmiecz w takim razie zle odczytałem Twoje intencje.

[ Dodano: 2012-08-18, 09:05 ]

--- Cytat: "irekmiecz" --- Koledzy kupili je jako czterolatki płacąc mniej niż my za swoje, więc argument ceny jest chybiony. Niejednokrotnie dali mi do zrozumienia że za coś takiego jak ix20 nigdy by nie wyłożyli tyle ile ja zapłaciłem.

--- Koniec cytatu ---

Pierwsza sprawa to taka, że każdy z Nas kierowców ma dylemat czy kupić auto nowe salonowe czy lepsze 3-4 letnie.
Ja używane 5 latki już posiadałem i różnie z nimi bywało :-?
Zgadzam się z Tobą ,że każdy kupuje co chce i o to chodzi, demokracja :mrgreen:
Moi wszyscy znajomi z kolei pieją z zachwytu nad moim ix20 , szczególnie ilość miejsca w środku oraz pozycja za kierownicą robią na wszystkich największe wrażenie.Czy Hyundai ma wady oczywiście, że tak.Wycieraczki przedniej szyby od nowości smużyły(kilka dni temu wymieniłem na tańsze zamienniki i wreszcie jest wszystko ok.Miesiąc temu wymieniłem filtr przeciwpyłkowy oraz odgrzybiłem klimę bo zajeżdżało stęchlizną.Ale co najważniejsze mechanicznie wszystko działa bez zarzutu.
Jakiś rok temu napalony byłem strasznie na Skodę Yeti oraz VW Golfa Plusa.Po jazdach testowych zauroczenie przekształciło się w totalne rozczarowanie.
Tak jak już pisałem wcześniej z racji mojego wzrostu wybór padł na IX i wreszcie po długiej podróży plecy nie bolą :-)
Pozdrawiam serdecznie Kolegę i do zobaczenia.Może wreszcie uda Nam się spotkać i wymienić uwagi ;-)
Odezwę się na PW.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej