Co do miejsca w środku ix20, to naprawdę jest go dużo. Ostatnio kolega z pracy (prawie 2m wzrostu i 120kg - kawał chłopa), usiadł z tyłu i stwierdził, : masz tu więcej miejsca niż w autach wyglądających na większe. To jest duży plus dla ixika. Następny plus to wyciszenie silnika. Specjalnie pisze silnika a nie kabiny. Jak innego kolegę podwoziłem, który na codzień jezdzi mondeo mk3 w dieslu, jak wsiadł do ix20, to pierwsze zachwycał się ilością miejsca z tyłu, potem jak odpaliłem silnik powiedział: "żartujesz, że już zapaliłeś silnik! Ku..a, nic nie słychać. Ja pie..le i to jest Hyundai" A jak włączyłem światła (ciemno już było). To znowu podobne określenia leciały i zachwyty, ze każdy guziczek jest oświetlony, nawet w tylnych drzwiach. Poza tym ustawialny bagażnik z kołem dojazdowym! a podobno nawet pełne kółko można wsadzić.
Ale są i minusy. Po 10 tys km przebiegu wychodzą pewne sprawy. I tak
Lakier jest taki sobie, łatwo zarysować i odpryski już mam na zderzaku :-( Chociaż może to wina czarnego lakieru, na którym po umyciu widać smugi i zacieki, trzeba pucować - mięciutką szmatką (najlepiej z mikrofibry, ale taką grubszą) a i tak trzeba uważać, aby się szmatka gdzieś nie pozaginała, bo z takich zagięć to smugi murowane, które trudno potem wypucować, ale się da. przy każdym myciu nakładam wosk w sumie trwa to z dwie godziny :roll: , podczas których klnę jak szewc i obiecuję sobie i zarzekam się, że już więcej czarnego auta nie kupię :evil: Końcowy efekt po woskowaniu odsuwa te myśli 8-)
Potem wnętrze. Za krótkie daszki przeciwsłoneczne - szczególnie dla osób poniżej 1,7 m wzrostu. Przy takich samych warunkach (połozenie słońca) w Matizie, który też ma wielką szybę mocno wysunięta do przodu, takich problemów nie ma. Na fotelu kierowcy nie jest tragicznie, ale mogło by być lepiej, bo można sobie fotel podnieść, ale pasażer to ma kiepsko.
Następnie na minus to tylko jeden zamykany schowek (przed pasażerem). Przydała by się jakaś szuflada pod siedzeniem pasażera, czy pod tylnymi siedzeniami. Brak gniazdka `12V dla pasażerów z tyłu. Są co prawda dwa gniazdka z przodu, ale po włączeniu w nie ładowarki, zajmuje ta ładowarka schowek/półkę w której jest gniazdo. Mogło być gniazdo na tylnej ścianie kieszenie/ schowka pomiędzy fotelami.
Brak nawet w opcji podłokietnika dla pasażera, który występuje w Vendze!
Brak uchwytu na kubki w podłokietniku tylnego oparcia.
Na minus jest wyciszenie opon. Silnika prawie nie słychać, ale za to słychać czy asfalt jest gładki czy chropowaty, czy nawet jak koło wpada w dziurę lub jedziemy po kostce brukowej. No nie popisali się chociaż może to też od opon zależeć. Ja do ix20 miałem zamontowane salonowo Continentale na lato i Barumki na zimę (które dopiero tej zimy sprawdzę ;-) ).