Witam
Ostatnio trafiła mi się następująca przypadłośc, a manowicie w trakcie jazdy na rozgrzanym silniku zaczyna mi się palić kontrolka od oleju. Sytuacja ma miejsce w chwili kiedy obroty silnika przekraczaja 2000, jak są poniżej lampka gaśnie. Oleju wg miarki jest w sam raz, nie przybywa ani nie ubywa. Mechanik zasugerował "padający" czujnik ciśnienia oleju w silniku. Na zimnym silniku problemu z kontrolka nie ma, dopiero po rozgrzaniu.
Czy ktoś z was miał podobne problemy lub przypadek?