Autor Wątek: Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie  (Przeczytany 4030 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kml

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« dnia: 04 Lipiec 2009, 18:26:25 »
Witam

Zmieniłem sprzęgło na oryginalny komplet. Wszystko pięknie ale po ok 200km zaczęło mi popiskiwać łożysko oporowe. Byłem w warsztacie i nie było żadnego wymigiwania się: rzeczywiście słychać ale powiedzieli żeby jeszcze pojeździć.

Problem w tym, że mnie to doprowadza do SZAŁU i NIE chce z tym jeździć bo mi żyłka peknie.

Potrzebuje porady: czy łożysko się "układa" czy coś? Ja jutro dzwonie do warsztatu i będę im kazał to rozbierać i sprawdzać bo nie po to zapłaciłem za nowe graty żeby mi coś piszczało :evil:

Jakie są przyczyny piszczenia/popiskiwania _NOWEGO_ łożyska oporowego? samo sprzęgło etc chodzi pięknie.

BartBartez

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« Odpowiedź #1 dnia: 06 Lipiec 2009, 09:31:00 »
Cytat: "kml"
Jakie są przyczyny piszczenia/popiskiwania _NOWEGO_ łożyska oporowego?

Podejrzewam, że nie kupiłeś nic pokroju JC ale nawet najlepszym firmom zdarzają się wpadki - niestety coraz częściej. Po prostu miałeś pecha.

kml

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« Odpowiedź #2 dnia: 06 Lipiec 2009, 09:57:04 »
Cytat: "BartBartez"
Podejrzewam, że nie kupiłeś nic pokroju JC ale nawet najlepszym firmom zdarzają się wpadki - niestety coraz częściej. Po prostu miałeś pecha.


Cały komplet to oryginał huyundaia - miałem to w rękach. Dzwoniłem do warsztatu i będziemy się umawiac na ten tydzien bo na przyszły po prostu MUSZĘ mieć w 100% sprawny samochód. Pozostaje tylko kwestia czy będą mnie próbowali naciągnąć na płatną wymianę tego łożyska (o ile to jest to) bo jeżeli tak to sie zdziwią tak jak jeszcze im się nie zdarzyło w tym roku :evil:

Jestem nieco poddenerwowany ale mam nadzieję, że wszystko będzie ok :)

kml

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« Odpowiedź #3 dnia: 06 Lipiec 2009, 16:32:17 »
Dobra wyjaśnienie: ze sprzęgłem i łożyskiem wszystko dobrze a przyczyną okazał się

SIŁOWNIK SPRZĘGŁA Otóz nie działa tak jak potrzeba "nie pręży" czyli z tego co zrozumiałem to za słabo naciskał na coś tam. Efektem było popiskiwanie dochodzące ze sprzęgła a nasuwające na myśl łożysko oporowe. Do lanosa takie cuś kosztuje ok 330 PLN więc nie za fajnie ALE TO MOŻNA REGENEROWAĆ poprzez użycie kulki z łożyska. Mechanik wyjął ten element i wygląda to jak metalowy popychacz w osłonie gumowej :) i na czubku, na smar, założył kulkę z łożyska :) Problem zniknął

Byłem wystraszony perspektywą rozbierania wszystkiego znowu a okazało się, że nie ma takiej potrzeby :)

rabin

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« Odpowiedź #4 dnia: 07 Wrzesień 2009, 11:04:56 »
Witam.nie mas sensu zakladac nowego wiec podepne sie pod ten temat.
 mam podobny problem, jakis cichy pisk dochodzi od sprzegla w czasie jazdy, pisk ustaje gdy wcisne sprzeglo lub nawet delikatnie nacisne na pedal sprzegla.
 Podejrzewalem lozysko,ale to moze byc wyzej wymienony silownik,co myslicie ???

kml

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« Odpowiedź #5 dnia: 07 Wrzesień 2009, 16:38:20 »
Cytat: "rabin"
Witam.nie mas sensu zakladac nowego wiec podepne sie pod ten temat.
 mam podobny problem, jakis cichy pisk dochodzi od sprzegla w czasie jazdy, pisk ustaje gdy wcisne sprzeglo lub nawet delikatnie nacisne na pedal sprzegla.
 Podejrzewalem lozysko,ale to moze byc wyzej wymienony silownik,co myslicie ???


Myślimy: SPRAWDZ SIŁOWNIK i jezeli będzie dalej piskać to masz łożysko.

rabin

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« Odpowiedź #6 dnia: 08 Wrzesień 2009, 20:31:40 »
sprawdze.dzieki na odpowiedz

rabin

  • Gość
Popiskujące piszczące sprzęgło - rozwiązanie
« Odpowiedź #7 dnia: 22 Wrzesień 2009, 12:55:31 »
sprawdzilem, bylem w dwoch warsztatach, kazdy z "fachowcow" mowil ze to lozysko i ze mozna jeszcze jezdzic ale najlepiej wymienic caly komplet sprzegla, w jednym sama robocizna 500 w drugim 350 zl. Jakos nie chcialo mi sie wierzyc ze to lozysko.
 Pojechalem do warsztatu polecanego polecanego przez KML
Po wsluchaniu sie w piszczenie mechanior prysnoł na silownik czyms podobnym do wd-40 . Piszczenie ustało !! :-D koszt operacji 0 zl! troche skorodował. jedno wiem napewno to silownik byl przyczyna piszczenia,jak bedzie jeszcze kiedys piszczec to podjade tam i mi go zregeneruja.
 a komplet sprzegła wymienie ale za jakies 30-40 tys km ;-) i napewno nie u tych "fachowcow" co bylem na poczatku

warsztat jest w polecanych warsztatach