Forum > Getz

[Getz] Zimny silnik 1,1 dławi się podczas ruszania

<< < (4/13) > >>

Nastar:
Przeczyściłem delikatnie przepustnicę. Nie było tragedii wg mnie. Środek do czyszczenia przepustnic + szmatka. Była tylko trochę okopcona.
Teraz wygląda tak (nie jest idealnie ale to chyba już kosmetyka raczej):
https://drive.google.com/file/d/0B8c63SmDWQoKbk5yMi1MMGdjWW8/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B8c63SmDWQoKYUVxM05sU1F4ZkU/view?usp=sharing
https://drive.google.com/file/d/0B8c63SmDWQoKR3hhcWVzcV9hbkk/view?usp=sharing

Andy:

--- Cytat: "lizi0" ---Masz racje że na zimnym silnik pracuje na pb ale przed wyłączeniem auta pracował na LPG a co za tym idzie dawka paliwa była liczona wg innych przeliczników i po włączeniu auta masz nieprawidłowe wartości dla pb i zalewasz auto.

Sprawdź tak jak pisałem i zobaczysz. Taki test kosztuje tylko 10 min czasu.

Aha po takim zabiegu jak okaże się że auto normalnie jeździ to nie odpalaj instalacji gazowej przez jeden dzień. Rano znowu odpal auto i dla potwierdzenia zobacz czy jeździ na benzynie. Jak jeździ wrzuć LPG i zobaczysz na kolejny dzień. Jak zacznie szarpać to znaczy że instalacja.
--- Koniec cytatu ---


Potwierdzam, zakończenie jazdy poprzedniego dnia na benzynie, a nie gazie, skutkuje normalną pracą silnika z rana. Ze wstępnych rozmów z gazownikiem i opisaniem problemu uzyskałem potwierdzenie, ze prawdopodobnie winna jest listwa wtryskowa gazu (350 zł. z robocizną). Jestem już umówiony za parę dni na ostateczną diagnozę i ewentualną wymianę, dam znać o efektach.

new:
Byłem u gazownika z tym samym problemem i sprawdził wtryski i całą instalację i nie widzi połączenia instalacji LPG z tym zjawiskiem...

U mnie to tak wygląda:
//www.youtube.com/watch?v=zM83WTDYDc8

Kontrola silnika zapaliła się po pewnie mu wyskoczył zapłon jak zawsze.

Andy:

--- Cytat: "Andy" ---
Potwierdzam, zakończenie jazdy poprzedniego dnia na benzynie, a nie gazie, skutkuje normalną pracą silnika z rana. Ze wstępnych rozmów z gazownikiem i opisaniem problemu uzyskałem potwierdzenie, ze prawdopodobnie winna jest listwa wtryskowa gazu (350 zł. z robocizną). Jestem już umówiony za parę dni na ostateczną diagnozę i ewentualną wymianę, dam znać o efektach.
--- Koniec cytatu ---


Obiecałem to odpisuję, zwłaszcza, że panujące obecnie mrozy były doskonałą okazją do przyjrzenia się problemowi. W międzyczasie inny gazownik po opisaniu problemu na odległość również stwierdził, że pewnie winna jest  listwa lub reduktor. Umówiłem się na wizytę, bo rano przy 15 stopniach mrozu trzeba było już poświęcić grubo ponad 5 minut na rozgrzanie silnika, żeby dało się w ogóle jechać. Żeby nie przedłużać - obeszło się bez wymiany listwy i reduktora, wystarczyła jedynie regulacja instalacji gazowej. Nie wiem dokładnie co zostało ustawione, usłyszałem tylko, że podawana była bardzo duża dawka gazu. Efekt regulacji to obecnie żadnego dławienia się i falowania obrotów przy rozruchu na benzynie  - pomimo mrozów wszystko jest jak dawniej. Po odpaleniu silnika po zimnej nocy można od razu jechać, co wcześniej po prostu było niemożliwe.

Także tym samym potwierdzam, że lizi0 miał 100% racji, że gaz miał wplyw na pracę silnika na benzynie.

new:
Witajcie ponownie.
Dałem auto do mechanika na wyczyszczenie zaworów. Nie wiem jak to zrobił ale mówił, że auto było podpięte pod jakieś urządzenie itd. W każdym bądź razie nic mnie nie kosztowało i auto jakby inaczej nie gaśnie jak na filmie.
Natomiast czuje nierówna pracę silnika i jakby go skubalo przy dodawaniu gazu i silnik drży na wolnych. Wczoraj wieczorem zaglądam pod maskę a tam na cewce widzę taki niebieskie iskry, które mrugaja.
Cewka nie jest peknieta nigdzie, obudowa cała ale widać w ciemności jak po tym plastiku one latają.  Czy to może być wina cewki ?

Proszę o pomoc bo już nie wiem co to może być.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej