Autor Wątek: [Getz TB] [Getz TB] Zamulony Getz  (Przeczytany 23933 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Deamon

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« dnia: 17 Październik 2013, 08:21:31 »
Witam

mam problem ze zwrywnością mojego auta. Mam Getza z 2003r, 1.1 benzyna. Jeśli jeżdża po płaskiej powierzchni - wszystko OK, jak na taki silnik fajno chodzi. Jeśli natomiast przyjdzie mi podjechać pod górkę to auto niemal się zatrzymuje. Wypada wrzucić pierwszy bieg i dopiero jechać... Strasznie słabie gdy podjeżdżam pod górke..

Co może być przycyzną? Tankuję tylko na sprawdzonych stacjach benzynowych - ORLEN, Pb95

Mam nadzieję, że to nic poważnego

Z góry dziękuję za pomoc
« Ostatnia zmiana: 20 Czerwiec 2020, 20:25:51 przez Brt »

jmtotaszek

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Październik 2013, 08:42:13 »
Mam ten sam model Getza z tego samego roku :)

Mój też słabnie pod górkę, ale nie aż tak...
Po mieście jadę 50km/h na 4. biegu przy około 2000 obr/min ale pod nawet niewielką górkę obroty spadają do 1800 albo nawet 1500 i trzeba redukować do trzeciego biegu. Przy tak małej pojemności mamy niewielki moment obrotowy i dlatego nie ma co się dziwić.

Czy na innych biegach też występuje ten problem? Redukujesz do trójki i dalej nie ciągnie pod górkę? Czy może jedziesz na czwartym biegu tak długo aż auto się dławi i zatrzymuje, i dopiero wtedy wrzucasz pierwszy bieg? (mam nadzieję, że nie)

Deamon

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Październik 2013, 08:44:52 »
Przykład:
jadę 70km/h na 4 biegu.. zbliża się górka to się trochę rozpędzam - i do połowy górki jest OK, ale później już zaczyna zamulać, to redukcja do 3 i nadał słabo ciągnie po górkę, jak mu wrzuće 2 bieg, obronty na poziomie 3tyś to nawet jedzie...

Offline albert

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1815
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Październik 2013, 08:52:38 »
Przy jakich obrotach redukujesz biegi jadąc pod górkę?
Powinny to być wyższe obroty, niż przy jeździe po równej drodze.

Deamon

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Październik 2013, 08:59:15 »
szczerze - to obawiam się o zbyt duże spalanie w takiej sytuacji..

możecie podać mi swoje wartości obrotów przy których redukujecie/podbijacie biegi?

Nie jeździłem nigdy na tak małym silniku i stąd słabo jest mi sie przestawić

jmtotaszek

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Październik 2013, 10:36:34 »
Przy ruszaniu:
jedynka do około 20km/h (2500 obr/min)
dwójka do 35km/h (powyżej 2700-2800 obr/min)
trójka do 50km/h (2500 obr/min)
czwórka do 70-75km/h (podchodzi pod 3000 obr/min)
piątka powyżej 70km/h (a w mieście przy 57-59km/h na równej powierzchni też pojedzie na piątym biegu).

Redukcja jak już czujesz, że auto słabnie i nie ciągnie, albo zaczyna buczeć, drżeć.
W mieście jeżdżę przeważnie na czwartym biegu i redukuję do trzeciego przy prędkości około 40km/h. Czwórka pociągnie przy 40km/h ale szkoda męczyć autka, ja wrzucam na trzeci bieg bo wtedy mogę szybko się rozpędzić do 50km/h i nie tamować ruchu, a w mieście przyspieszenie jest dość ważne.
Z trójki na dwójkę redukuję przy prędkości poniżej 30km/h - auto jest wtedy zrywne i mogę szybko uciec ze skrzyżowania.

A tak ogólnie to nie trzymam się tych konkretnych wartości - jak już czuję, że autko zaczyna słabnąć to redukuję. Wiadomo, obroty wzrosną, spalanie też, ale to przecież tylko chwila. Nie warto też popadać w skrajność - jeżdżenie przy 3000 obr/min cały czas to trochę przesada, ale jeśli trzeba gwałtownie przyspieszyć to nie ma innego wyjścia, jak tylko redukować i deptać na pedał gazu ;) Taki urok małego silnika ;)

Deamon

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Październik 2013, 11:58:47 »
a ile pali Ci autko przy takiej jeździe?

jmtotaszek

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #7 dnia: 17 Październik 2013, 16:09:10 »
Po mieście wyjdzie pewnie 6,5L a w trasie około 5,7L może nawet nieco mniej.
Nie mam komputera więc nie widzę bieżącego spalania, ale tak by wychodziło na oko przy tankowaniu.

Znam za to średnią: 6,1L wyliczona z paragonów za paliwo i ze stanu licznika, z tym, że czasami tankuję Pb98.

Może warto jeszcze wspomnieć warunki jazdy - przeważnie jeżdżę sam, w aucie nic nie wożę, czasami kilka kilo bagażu. Trasy przeważnie wynoszą 100km, po mieście często mam króciutkie przejazdy, auto nawet nie zdąży się nagrzać więc wtedy spalanie będzie sięgało pewnie z 8L. Około 20% przebiegu robię po mieście.
Niedługo (za miesiąc) minie rok od kiedy mam Getza i w tym czasie zrobiłem jedynie 7000km.

Deamon

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #8 dnia: 17 Październik 2013, 16:16:22 »
to ja z kolei jeżdżę codziennię trase po ok 120km (do pracy mam 50km w jedną stronę). Spalanie wychodzi mi w przedziale do 7l/100km, a auto mam od ok 3 tygodni....

Jakaś wskazówka odnośnie eco-drivingu w Getzie?

PS
czy zabrudzony filtr powietrza może mieć wpływ na przyspieszenie auta lub na poziom spalania?

Offline robaszek127

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1732
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #9 dnia: 17 Październik 2013, 16:33:48 »
U mnie spala ok 8L ale gazu a pewnie na trasie zejdzie niżej. Co do eco jazdy przyśpieszać w mierę dynamicznie a potem utrzymywać stałą prędkość. Spali normalnie a jazda nie emerycka.
Filtr powietrza czysty a brudny to różnica tyle co daje jakieś filtry stożkowe czy paliwa z droższej półki. Opisane to było fajnie w gazecie  Motorze w teście na fiacie punto.

jmtotaszek

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #10 dnia: 17 Październik 2013, 16:58:37 »
Moim zdaniem filtry powinny być czyste. Ja w moim od razu po zakupie wymieniłem wszystkie filtry + rozrząd razem z pompą wody, oraz wlałem nowy olej. Nigdy nie wiesz jak poprzedni właściciel dbał o te części... Myślę, że po wymianie, jeśli jeszcze tego nie robiłeś, wzrośnie kultura pracy silnika, będzie mu po prostu łatwiej i przez to spadnie spalanie. A i w moim przypadku silnik zaczął chodzić jak pszczółka ;) nic nie hałasowało, nic nie buczało - było po prostu słychać, że chodzi lepiej i ciszej.

Bardzo mądra rada od robaszka127 - jak przyspieszać to zdecydowanie.

Offline Andy

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 157
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #11 dnia: 18 Październik 2013, 12:20:05 »
Cytat: "robaszek127"
U mnie spala ok 8L ale gazu a pewnie na trasie zejdzie niżej. Co do eco jazdy przyśpieszać w mierę dynamicznie a potem utrzymywać stałą prędkość. Spali normalnie a jazda nie emerycka.
Filtr powietrza czysty a brudny to różnica tyle co daje jakieś filtry stożkowe czy paliwa z droższej półki. Opisane to było fajnie w gazecie  Motorze w teście na fiacie punto.


U mnie gazu spala 8-9 w trasie, 10-11 w miescie. Ale ja jezdze szybko i dynamicznie. Z benzyna mam ten klopot od jakiegos czasu, ze pali mi jej wiecej niz gazu. Wiem, ze to dziwne, ale na pelnym zbiorniku beznyzny jestem w stanie przejechac tylko 400-450km, wiec spalanie wychodzi na trasie grubo powyzej dychy.
Zupelnie nie mam pojecia dlaczego.

Offline robaszek127

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1732
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #12 dnia: 18 Październik 2013, 16:27:04 »
Chyba auta mają, że potem na benzynie już nie chcą jeździć tak jak mają lpg :-D
U mnie spalił najwięcej podczas jazdy na drodze plus korek W Łodzi i sporo klimy bo był gorąc to wyszło ponad 9 i też wolno nie jeżdżę. Właśnie stosuję ta technikę szybkiego przyśpieszenia a potem jazdy równą prędkością. W tico w 4 osoby i sporo jazdy po Kielcach było i zeszedłem nim poniżej 4,3L benzyny.
Getzem teraz jeżdżę tyle na benzynie by tylko gaz się włączył bo dziedoskie brc nie ma możliwości zapalania na lpg. Nawet jak padł mi komp od gazu i chodził na 3 cylindrach to nie jechałem na pb bo za droga.

Deamon

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #13 dnia: 19 Październik 2013, 08:17:31 »
A co dla Was oznacza - "jak przyspieszac to zdecydowanie"? W sensie np zaraz po starcie gaz do dechy, zeby szybko uzyskac np 60km/h i pozniej tyle trzymac?

jmtotaszek

  • Gość
[Getz TB] Zamulony Getz
« Odpowiedź #14 dnia: 19 Październik 2013, 09:02:38 »
Nie chodzi o "piłowanie" silnika na niskich biegach, ale mniej-więcej masz rację, chodzi o dynamiczną jazdę podczas przyspieszania.
Przy tak małym momencie obrotowym, Getz nie ma siły gwałtownie przyspieszyć. Jedziesz 90km/h a za Tobą czai się ktoś do wyprzedzania - nagle przyspiesza i tylko śmiga obok Ciebie. Nasz silniczek tego nie zrobi ;) Zajmie mu to dużo dłużej, będzie przyspieszał wolniej. Trzeba więc nieco mocniej wcisnąć pedał gazu, nieco dłużej przytrzymać go na niższym biegu, żeby szybciej się rozpędzić.
Chodzi o to, żeby jak najszybciej uzyskać żądaną prędkość, oczywiście w granicach rozsądku. Tak samo przy wyprzedzaniu - lepiej jest wykonać ten manewr w ciągu 8 sekund, co oznacza gwałtowne przyspieszenie, być może nawet redukcję biegu, niż w ciągu 20 sekund (tryb emeryta) bo nie chce "butować" auta, bo oszczędza na paliwie, itp.
Oszczędność raczej znikoma lub żadna, a im szybciej zakończysz wyprzedzanie, tym bezpieczniej.

Podsumowując, zdecydowane przyspieszanie w wypadku naszego silnika równa się:
na trasie, przy wyprzedzaniu - czym prędzej zwiększamy prędkość, czasami przy tym wymagana będzie redukcja, gaz nieco mocniej naciśnięty
po mieście - też czym prędzej zwiększamy prędkość, też nieco mocniej wciskamy pedał gazu, ale trzymamy autko trochę dłużej na niższych biegach.

Nie ma innego wyjścia dla Getza 1.1  ;-)