Forum > i20

[i20 PB] stuki w silniku oraz inne usterki przy przebiegu 30

<< < (8/9) > >>

ziutek:
Kolego, ja już nawet hyundaia nie posiadam. W myśl staropolskiego chwalę to co mam powinienem teraz inną markę zachwalać i pisać jaki to Hyundai złom i dobrze, że się go pozbyłem. Nie trafiłeś więc, nie mam nic wspólnego z hyundaiem ani z ich serwisem. Miałem to samo co ty na masce i nawet przez moment by mi do głowy nie przyszło, żeby z takimi pierdołami jeździć do serwisu. Skoro cały silnik jest suchy, to skąd kapie olej na ten pasek? Kolega w i30 ma to samo i silnik czyściutki, zero wycieków, nic się nie poci.
Moim zdaniem, jak masz jakieś wycieki, to jak najbardziej Cię rozumiem, ale jak nic się nie poci i nie ma śladów na silniku i okolicach, to po co sobie dobierać do głowy takie rzeczy? Sprawdzać olej raz na jakiś czas i jeździć. To moja rada.

de_assis:
Ktoś pisał o łuszczących się osłonach przeciwsłonecznych, u mnie narazie okej, natomiast z tyłu podbitka dachu trochę odchodzi. Mniej więcej jak jest środkowe swiatlo stop są trzy wpinki ktore trzymaja tam podbitke na sztywno, ale po bokach, jak jest luk tego nie ma, i sie porobily okolo pol centymetrowe szpary, ze jest uszczelka, widac lakier i podbitka dopiero. W sumie ciezko to dostrzec.

gabor76:
śmiać się ? czy płakać....
    odstawiłem ...wiecie co... do "serwisu" w piątek, mieli się zorientować co się dzieje... dziś tel. z serwisu ..
i informacja która mnie ... dobiła..
będą wymieniać... UWAGA ....wał korbowy i cały blok silnika z tego co zrozumiałem układ korbowo-tłokowy.
Nie miałem siły dopytywać o szczegóły.
Czas naprawy  do 2 tygodni, nie mają części w kraju !!!!!
To się nazywa obsługa klienta
pocieszam się tym, że no dostane nowy silnik  :mrgreen: a było już wykręcone 55kkm (może wytrzyma kolejne 50 000)

 śmiać się ? czy płakać....


--- Cytuj ---Sprawdzać olej raz na jakiś czas i jeździć. To moja rada.
--- Koniec cytatu ---

kolego Ziutek na pewno wezmę radę pod uwagę .. po wymianie silnika :))

de_assis:

--- Cytat: "gabor76" ---śmiać się ? czy płakać....
    odstawiłem ...wiecie co... do "serwisu" w piątek, mieli się zorientować co się dzieje... dziś tel. z serwisu ..
i informacja która mnie ... dobiła..
będą wymieniać... UWAGA ....wał korbowy i cały blok silnika z tego co zrozumiałem układ korbowo-tłokowy.
Nie miałem siły dopytywać o szczegóły.
Czas naprawy  do 2 tygodni, nie mają części w kraju !!!!!
To się nazywa obsługa klienta
pocieszam się tym, że no dostane nowy silnik  :mrgreen: a było już wykręcone 55kkm (może wytrzyma kolejne 50 000)

 śmiać się ? czy płakać....


--- Cytuj ---Sprawdzać olej raz na jakiś czas i jeździć. To moja rada.
--- Koniec cytatu ---

kolego Ziutek na pewno wezmę radę pod uwagę .. po wymianie silnika :))
--- Koniec cytatu ---


Niech Ci miesiąc trzymają, ale żeby dobrze zrobili, bo zrobią w dwa tygodnie, ale będziesz łącznie trzy miesiące jezdzil sie uzerac, nie zycze Ci tego, ale pewnie sam wiesz jak jest.

W podkarpackim gdzies w ASO to robisz?

ziutek:
Chyba jeszcze takiego przypadku nie było, będziesz pionierem :-) Jestem ciekawy, jak to się skończy. W każdym razie powodzenia w walce z aso.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej