Skurczybyki.
Prawda jest taka, że co idzie zza granicy, to przekręcone.
Zagraniczniak wyjeździ, zatrze, byle jak naprawi i Polski komis kupi za grosze bo OKAZJA.
Jak byłem w fazie poszukiwań samochodu, bardziej interesował mnie samochód VW Golf IV.
Rocznik 2000-2002.
zjechałem chyba z 50 komisów w okolicy. Dziwne, że każdy Golf miał przebieg poniżej 160tys km.
A golfy są najwięcej wyeksploatowane.