Forum > Matrix / ix20

[ix20] spalanie

<< < (50/74) > >>

KoTeK:
A można coś z tym zrobić ? W myśl sklepowej zasady - ten typ tak ma. Wciąga paliwo jak mały murzyn mandarynki - chyba nic nie poradzimy na to.

ed. Usunięcie cytatu. Nie cytujemy wypowiedzi, na którą odpowiadamy, jeśli znajduje się ona bezpośrednio nad naszym postem. tekla

lukasz.zst:
Nie chce mi sie awanturować z importerem o spalanie w moim aucie , robiłem to przy zawieszeniu . Moim zdaniem mu użytkownicy powinniśmy  wytoczyć pozew zbiorowy .Jest to chamskie zachowanie importera że nie jest powiadomiony UOKIK o zawieszeniu. Taki proces o spalanie wygrali byśmy spokojnie ja tylko chce ta różnice miedzy danymi fabrycznymi a tym co mi spala

KoTeK:

--- Cytat: "dekra" ---
--- Cytat: "Maolma" ---Wróciłam z nad morza ok. 330 km, jakieś 20% trasy ekspresówką (przy zmiennych i często niezbyt przepisowych prędkościach, od 110 do 160, chciałam dotrzeć silnik), poza nią przeważnie 90 do 110. Komputer pokazał średnie zużycie 6,8 l/100, zatankowałam i wyszło 6,7 l/100. Nie jest to chyba  wynik bardzo zły.
Jak nad morze jechałam (straszliwe korki, średnią prędkość miałam 44 km/godz!!!)komp pokazał mi średnio 8,0 l, a faktycznie zużyłam 8,8 l/100, więcej jak ostatnio poruszałam się w Warszawie ( ostatnie zużycie w Warszawie, właściwie bez korków , ale z dość licznymi światłami  (komp. pokazywał ok.7,9-8) to ok. 8,5 l/100.
--- Koniec cytatu ---

Maolma! Cytuję tu Twoją wypowiedź z dnia 10 sierpnia 2013 roku, z której wynika, że w Twoim samochodzie zużycie paliwa może być małe i wszystko zależy tylko od stylu jazdy i trasy. Daj już spokój z tym utyskiwaniem!
--- Koniec cytatu ---


-----
Jak tu nie utyskiwać skoro koleżanka zapewne 90% jazd wykonuje w mieście, a podczas sprzedaży w salonie nikt nie powiedział, że bak jest dziurawy   :mrgreen:
Maolma - masz ten sam kłopot co ja........ pokonujesz krótkie odcinki, a na nich silnik niestety pije paliwo jak kameleon ocet. U mnie także średnia prędkość pokazywana w komputerku wynosi 20-25 km/h - dlatego spalanie w mieście 10 litrów. Ja nie mam najmniejszych szans aby tę wartość obniżyć - jazda do pracy to 5 km w jedną stronę + korki jak na maratonie.
Temat miejski - klapa
Temat poza miejski - nie narzekam. Wczoraj świąteczna przejażdżka do rodziny ~160 km - spalanie w jedną stronę pokazało - 5,3 litra - jazda naprawdę spokojna (80-100 km). Średnie w obie strony, uwzględniając 20 km po mieście, - 5,6 litra. Nie wiem na ile to wskazanie komputerka jest prawidłowe, ale jeśli jest to jestem bardzo zadowolony. Nawet gdy dołożę jeszcze 1 litr do tego wyniku to i tak uśmiech mi nie gaśnie.
Zarówno Ty jak i ja nie zbliżymy się do spalania kolegów, którzy do pracy pokonują ~15-20 km z tego 90% to jazda poza miejska, albo przy bardzo małym natężeniu ruchu. U nich spalanie na poziomie ~8 litrów jest jak najbardziej możliwe, u nas zaś - nieosiągalne.
Osobiście już się z tym faktem pogodziłem - powiem tak jak nasza minister - takie mamy warunki.
Pozdrawiam.....zobacz mamy ładne i komfortowe samochodziki - tylko się cieszyć.

Maolma:
Witaj, Kotku ;-)

Pięknie to podsumowałeś: " takie mamy warunki".
Ja trochę jeżdżę dalej, bo przeważnie po 12 km, ale za to zdarza mi się ze 4-5x w miesiącu wyskoczyć autkiem do sklepu na (jakieś 2-3km).

Trzeba przywyknąć  w końcu do spalania naszych ładnych komfortowych smoków i już....zakończę prozaicznie...oby zdrowie było...bo dziś zaraz  z najbliższym członkiem rodziny udaję się do szpitala na jutrzejsze "krojenie" ciała.

Miłych i zdrowych ŚWIĄT  :-)

lukasz.zst:
Wróciłem z wojaży po europie  .
Każde auto musi spalić , rozmawiałem z ludźmi za granica co mają Venge i ix20 , jedni sobie chwalą a jedni marudzą , wszytko zależny od jazdy ,sposobu jazdy, od warunków atmosferycznych.
Wychodzę z tego założenie że raz mi w korku na autostradzie wziął 12L a na drugi dzień w mieście w korku 10L, ale i tez mi wziął  14,5L na autostradzie dos szybko jechałem  ale jak jechałem spokojnie 80km po płaskim drogami lokalnymi spalił mi 6,5L

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej