Autor Wątek: [Santa Fe SM] Przełożenie przekładni głównej 2,0 CRDI 125KM  (Przeczytany 5629 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Indian

  • Gość
Tak się zastanawiam jak wygląda kwestia przełożenia przekładni głównej i czy jest jakaś opcja ew. zmiany. Auto jak w temacie - uważam że na standardowych oponach 225/70R16 jest za szybkie - piąty bieg praktycznie pow. 80-90 km/h,  manewrowanie na półsprzęgle, reduktora brak, więc.. myślę: może jest jakiś prosty sposób na spowolnienie bryczki, może wystarczy zmienić przedni (centralny) dyfer i będzie hulać. Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie? Może trzeba wymienić oba dyfry tylko jakich szukać? Na tylnym mam naklejkę z informacją o przełożeniu - 3.80. Oczywiście wiem, że terenówki z tego nie zrobię, ale chodzi mi po głowie zakup większych opon (235/70R16) bo obecne już za długo nie pochodzą, a wiadomo że na większych oponach efekt opisany wyżej będzie bardziej dokuczał. Pomożecie?

jaclwapl

  • Gość
[Santa Fe SM] Przełożenie przekładni głównej 2,0 CRDI 125KM 4x4
« Odpowiedź #1 dnia: 31 Lipiec 2013, 08:58:46 »
Ale żartujesz prawda?
Jak za szybko jeździ to mniej gazu i będzie lepiej tzn. wolniej. Albo najlepiej sprzedaj Santka i kup Tico - prędkość będzie za pewnie odpowiednia.
Opona nie zrobi żadnej różnicy. może jakbyś zamiast 14 cal założył 17-19 to byś delikatnie poczuł ale raczej bardziej zauważył ubytek w baku.

Indian

  • Gość
[Santa Fe SM] Przełożenie przekładni głównej 2,0 CRDI 125KM 4x4
« Odpowiedź #2 dnia: 31 Lipiec 2013, 20:45:15 »
Myślę, że to Ty żartujesz. Wiesz, nie chodzi o to, że nie radzę sobie z prędkościami jakie to auto rozwija. Chodzi o to, że silnik nie jest jakimś mocarzem, z niewielkim obciążeniem "czuje" wzniesienia, a zabawa w śniegu 20cm lub więcej przestaje być zabawna. Do tego dodam ciąganie przyczep -niestety w miejscach gdzie zimą potrafi tego śniegu trochę nawiać. Tak więc jeszcze raz: chcę założyć większe koła, ale nie felgi - zakładam naiwnie, że rozumiesz różnicę pomiędzy 225/70 a 235/70. Auto będzie szybsze ale jeszcze słabsze, co powoduje, że traci sens jego posiadanie (dla mnie). A Tico - pewnie ma swoje zalety, ale ja przywykłem do innych gabarytów - w poprzednim miałem koła 31x10,5x15 (większe potrafiły wywalić dyfer w kosmos) i dość skuteczny reduktor, tak więc pomysł nie trafiony. Proszę o wypowiedzi osoby, które potrafią doradzić w jaki sposób zwiększyć przełożenie lub też posiadają wiedzę (!), że nie da się tego zrobić. Pozdrawiam

Offline dziki1971

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 78
[Santa Fe SM] Przełożenie przekładni głównej 2,0 CRDI 125KM 4x4
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Sierpień 2013, 20:53:32 »
@Indian chyba nie o szerokość tui chodzi a wysokość opony,w tym szybsze ,słabsze.pzdr

Indian

  • Gość
[Santa Fe SM] Przełożenie przekładni głównej 2,0 CRDI 125KM 4x4
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Sierpień 2013, 22:54:46 »
Noo, jak już tak teoretyzujemy o oponach: szersza=większe opory toczenia, a różnica w średnicy koła pomiędzy 225/70 a 235/70 to jakieś 1,5 cm. Do tego należy uwzględnić różnice pomiędzy różnymi modelami opon nawet przy tych samych wymiarach nominalnych + to, że moje obecne opony mają może 40% bieżnika co w sumie może dać znacznie pow. 2 cm na średnicy. Do tego wspomniana szerokość i efekt: z auta będzie jeszcze większy muł niż jest. Tak więc  szukam sposobu na zwiększenie przełożenia, aby auto było wolniejsze ale i mocniejsze.
A przy okazji tematu opon: może ktoś wyjaśnić zagadkę dlaczego Nokian Rotiiva w rozmiarze 225/70R16 jest o stówę droższa od 235/70R16?

BMsw

  • Gość
[Santa Fe SM] Przełożenie przekładni głównej 2,0 CRDI 125KM 4x4
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Sierpień 2013, 19:42:40 »
Hej jeżeli już chcesz grzebać przy przełożeniach w dyfrach to zawsze zmieniaj tył i przód bo auto ci się rozciągnie lub zgniecie  :mrgreen:  jest to związane z różną prędkością danego przełożenia, sam mam sanciaka tylko z jedną ośką ale do zabawy mam nivkę, osobiście zmieniałem przełożenie w mostach ale przy ruskich maszynach to nie problem bo było chyba do wyboru pięć różnych przełożeń. Nie wiem jak jest w sanciakach może inne przełożenia mają wersje benzynowe. Cenowo w nivie wyszło jakieś 1500 zł w santa fe pewnie razy cztery , to już lepiej kupić samuraja i zakatować go na śmierć  :mrgreen: .
Prościej jest zmienić przełożenie w centalnym dyfrze , ale gdzie szukać choinki z innym przełożeniem do hyudaia tego nie wiem. zabacz jak to robią na wschodzie
http://www.niva-faq.msk.ru/tehnika/transmis/pazdatka/r295.htm

Indian

  • Gość
[Santa Fe SM] Przełożenie przekładni głównej 2,0 CRDI 125KM 4x4
« Odpowiedź #6 dnia: 13 Sierpień 2013, 23:07:12 »
No tak, mam świadomość, że jak zmieniać to i przód i tył. Ale to auto nie ma "przodu" jako takiego tylko centralny dyfer z którego wychodzą półośki czyli 2w1. Przejrzałem aukcje w necie (all....o) i widzę, że wszystkie tylne dyfry mają przełożenie 3,80 -przynajmniej ja nie widziałem innych. Może więc być tak, że ew. różnice załatwia przełożenie (nazwijmy "wstępne") w centralnym dyfrze a dalej to już standard- tył i przód mogą mieć te 3,80. Czyli do wymiany byłby centralny. Tym bardziej, że właśnie centralne mają naklejki z różnymi numerami. Pozostaje jeszcze ew. kombinowanie ze skrzynią biegów... a może na forum jest jest ktoś, kto handluje gratami do santa fe i mógłby coś podpowiedzieć?