żarówki nie ważne jak włożysz ale jak masz diody to już musisz włożyć tak jak trzeba tzn tam gdzie jest krótki styk w diodzie to plus i u mnie plusem do dołu wkręcam. Dodatkowo u mnie były żarówki ok ale jakimś cudem spaliły się wszystkie jak grzebałem żeby właśnie naprawić podświetlenia więc spr jeszcze raz i wymieniłem na diody, wszystkie. Problemem okazał się spalone 3 bezpieczniki z czego jeden (pierwszy rząd od lewej) od świateł a dodatkowo potencjometr od regulacji jest zepsuty. Ogólnie prąd dostaje i jak manipuluje na max albo min to napięcie chodzi jak powinno tzn spada i rośnie (mierzone miernikiem). Da się jakoś go reaktywować żeby nie kupować nowego? Próbował ktoś?