Mam takie spostrzeżenia z pierwszych jazd: gdy zmieniam biegi to puszczam pedał gazu, ale obroty silnika nie spadają od razu tylko z pewną zwłoką. Jest ona na tyle duża, że denerwująca szczególnie, że biegi zmieniam dość szybko. Czy macie podobne wrażenia ?
PS.
Jeżeli jedzie się powiedzmy "sportowym trybem" (o ile można o tym myśleć mając 1.4 pojemności), to jest to w pewnym sensie zaleta, bo gdy zmieniam biegi to silnik nie zdąży spaść z obrotów. Ale to nie jest sportowa bryka tylko miejskie autko