Jak za taki przegląd to chcą za dużo. Olej i filtry to koszt do 250zł. Reszta, to taka "ściema". Ja akurat nie skorzystam z usług aso, zrobię to w normalnym zakładzie mechaniki samochodowej i cały koszt jaki poniosę to 300zł. Nie namawiam oczywiście nikogo na taki zabieg jak ktoś chce mieć pieczątki aso. Ale mnie to niepotrzebne. Autem i tak mam zamiar jeździć do 10 lat, a wolę to zrobic u zaufanego mechanika, a przyszły kupujący i tak średnio patrzy czy było serwisowane tu czy tam, a bardziej na to jak auto jest ogólnie utrzymane i jaką ma cenę. Tylko dlatego, że w przeszłości miałem już przejęcia z aso. Cokolwiek chciałem naprawić na gwarancji, to twierdzili, że niepodlega dana rzecz gwarancji i kazali płacić i to słono, a części to był koszt 1/4 z tego co krzyczeli. To po co ta gwarancja? Czego ona tyczy? Zauważyłem kiedyś popuszczoną śrubkę przy silniku, była znaczona farbką. Pojechałem - a niech dokręcą, żeby nie robili kiedyś problemów, że ingerowałem. Auto na gwarancji. Koszt dokręcenia śruby - 50zł. Zagotowałem, kiedy wymówką był tekst: mogła się popuścić, jak pan dużo jeździ po nierównym terenie. Przykro mi w takim razie, że nasze drogi nazywane są nierównym terenem.