Można i tak wymieniać co rok po 120zł, albo zainwestować 500zł i mieć spokój przez 5-6 lat i nie brudzić się. To że ci dławi się na zimnym to może być wina klejenia się wtryskiwaczy.
Tartarini ma tak okrojoną konfiguracje LPG i zaawansowaną autoadaptacje że chyba tylko do fiatów pasuje i to nikt nie potrafi jej ustawic tak aby check nie zapalał sie.
Kalibracja polega na utrzymaniu obrotów na jakimś poziomie (wolne obroty i ok 3tyś) resztę ustawień można dokonać na zasadzie wpisu w tabelkę wartości na + albo na -.
Widziałem jak mi to ustawiali w salonie fiata w nowej pandzie, zapytałem czy już wszystko a on odpowiedział że tak. Odparłem że za 5tyś zł za takie badziewie po którym ciągle zapala się check nie dał bym ani złotówki.
Niestety firmowe auto oby miało gwarancje musiało mieć LPG w serwisie montowane.
W ostateczności został włożony albo emulator lambdy albo jakas ingerencja w sterownik Pb tak że bez różnicy jaki skład mieszanki jest na LPG kontrolka nie zapali się.
Auto jeżdzi różnie gaśnie, przy odpalaniu puści dym niebieski (możliwe że od złej mieszanki głowica już ucierpiała)
Brakuje dobrego fachowca i sprzętu co by to konkretnie ustawił najlepiej na podgląd korekt.