Kurde, auto mi się zagotowało, z chłodnicy zrobił się czajnik z gwizdkiem - pękła niedaleko korka i poszła z niej para. Wentylator się nie załączył :-x Teraz szukam przyczyny - na szybko sprawdziłem wentylator - podłączony do akumulatora działa, wymieniłem przekaźnik i bezpieczniki na wszelki wypadek i nic, zmostkowałem czujnik temperatury i nic to nie dało. Pozostaje szukanie gdzie kabelki poszły