witam dziwna sprawa, jak jade an luzie ze spora predkoscią powiedzmy 40-70 km/h przy nizszej predkości nie patrzyłem, to obroty nie spadaja ponizej 1000, tylko sie na tysiacu utrzymuja, a jak sie zatrzymam to sobie spadaja na te 750-800 w zależnosci jaki ma chumor ;]
co moze byc przyczyną? czy to normalne?