Forum > Getz

[Getz] Zabezpieczenie małego ogniska rdzy

<< < (12/14) > >>

leesiuu:
Jaki ocynk, chyba nie w moim modelu.

Zdjęcia wstawię przy najbliższej okazji.
generalnie błotniki juz mam zjedzone w dużej części.

Generalnie nie wygląda to za ciekawie. Chcę to zrobić jak najmniejszym kosztem, ale też żeby było dobrze :)

weuek:

--- Cytat: "leesiuu" --- Chcę to zrobić jak najmniejszym kosztem, ale też żeby było dobrze :)
--- Koniec cytatu ---

To albo jedno albo drugie - jednocześnie to się wzajemnie wyklucza. Czasem usuwanie skutków zapuszczenia auta jest droższe niż dbanie na bieżąco. Woskowałeś ręcznie choć raz albo w ogóle myłeś dokładniej niż 5 min na bezdotyku?

leesiuu:
Auto mam jakieś 3 lata. Od tamtej pory można powiedzieć, że zacząłem o nie dbać, bo wcześniej nie wyglądało to najlepiej niestety ;(

weuek:
Dbanie dbaniu nierówne. Znam wielu "dbających", a jak spytasz ich kiedy ostatnio filtr paliwa był wymieniony w dieslu, to są zaskoczeni "czymś takim". ;-)

Pojedź w kilka miejsc i porównaj ceny. Samemu, bez doświadczenia, narzędzi i dobrze dobranych materiałów to nie warto się za to brać.

robaszek127:
Tu nie ma nic do woskowania. Sam dałem z tyłu jak getza kupiłem nadkola pomny za czasów maluch że to pomaga ograniczyć syf z kół idący na blachę. Nic to nie dało a mimo zdrowego lakieru pod nim pojawia się maluitki bąbel który rośnie. Pod nim jest jakaś woda i ocynk robiący się coraz ciemniejszy. Potem już idzie rdza i na elemencie pojawia się wysypa jak u człowieka ospa.
Po prostu blacha kiepska co pokazują I20 które już rdzewieją na gwarancji.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej