Forum > Getz

[Getz] Zabezpieczenie małego ogniska rdzy

<< < (7/14) > >>

robaszek127:
Najważniejsze by jeśli pojawi się nawet bąbel na lakierze od razu go zdrapać, potem przeczyścić np. kwasem fluidol i zamalować. Bo inaczej ocynk robi się tam czarny, potem rdzewieje i idzie dalej aż zrobi się dziura. Patent z cienkich blach w tico działa i w getzie.

Andy:

--- Cytat: "amig" ---Nie mogę się nadziwić temu co czytam. U mnie (10 lat) i nic.
--- Koniec cytatu ---


To zależy od wielu czynników - czy auto sprzed czy po liftingu, jaki ma przebieg, gdzie (w jakich warunkach) garażowane!, jaki roczny przebieg, ile jeżdżone zimą, jak często na myjni  itd. Poza tym jak napisałem  - u mnie też długo nic, a nagle w ciągu roku-dwóch wszystko zaczęło wyłazić. Więc nie chwal dnia przed zachodem słońca :)

drq:
Witam, będąc świeżo po wymianie DIY lewego przedniego błotnika (niewielka szkoda parkingowa + widoczna korozja) chciałbym przestrzec wydaje mi się wszystkich właścicieli Getzów. Zaryzykuje to stwierdzenie bo wydaje mi się że rdza zje każdy przedni błotnik w dolnej części, niezależnie od roku produkcji, nie wynika to z kiepskiego zabezpieczenia ale raczej wady konstrukcyjnej to tylko kwestia czasu. Problemem jest IMHO źle zaprojektowany odpływ nieczystości + wstawiona gąbka wygłuszająca która skutecznie blokuje wypłukiwanie błota i innych nieczystości które nasz samochód  pochłania pod nadkolem. Po odkręceniu błotnika w zasadzie na wysokości od migacza w dół pod błotnikiem (miedzy karoserią a plastikowym nadkolem) znajdowało się błoto, liscie i inne nieczystości które mój Getz kumulował przez 10 lat . Dlatego moja sugestia dla właścicieli młodszych roczników - demontaż nadkola + karcher + zabezpieczenie antykorozyjne od środka, myśle że to przedłuży moment kiedy od zewnątrz zaczną sie pojawiać purchle, a pojawiający sie purchel od strony lakieru = przeżarta blacha, mój błotnik złamał się przy demontażu (Getz 2005 garażowany przez pół życia, przebieg 100 tyś, wiec chyba nie jakis mega wielki) ...BTW z racji ze bede sprzedawał samochód może ktoś jest chętny na ALU 16" Dezent + UniRoyal Rainsport, wiecej na priv odpisze w wolnej chwili. Pozdr.

Rusek:
Witam!
(Na wstępie zaznaczę że na blacharce się nie znam a Ładę robił mi zawsze znajomy który obecnie nie za bardzo planuje wracać do Polski  :-/ )
Historia rdzy w Getzie
Piękna zimowa aura połączona z zapasami soli na naszych pięknych drogach sprawiła że Getzik po 5 dniach postoju zaczął zmieniać się w Ładę  :shock: .
A tak poważnie na nadkolach szturm rozpoczęła rdza, szturm ponieważ 5 dni temu albo był tak brudny że nie zauważyłem albo wyskoczyła w ciągu ostatnich kilku tygodni (albo się od Kalinki zaraził  :lol: ). W każdym bądź razie w Kalince wiem na ile mogę sobie pozwolić nim rdza wygryzie dziurki na wylot i zacznie się sypać, natomiast w Getziku nie mam pojęcia czy trzeba to robić niezwłocznie czy można sobie cierpliwie poczekać do wiosny.
W ZAŁĄCZNIKU ZDJĘCIA

A teraz moje pytania.
1. Czy można cierpliwie poczekać do wiosny?  :roll:
2. Jeżeli korzystaliście z usług blacharskich w rejonie nadkoli ile to mniej więcej kosztowało? (Nie wiem na jaki wydatek się przygotować)
3. Gdy już zabiorę Getzika do specjalisty na co zwrócić uwagę by mi specjalista partyzantki w miejscu rdzy nie zrobił?
4. Obstawiam że tam jest już dziura na wylot  :-(  A Wy jak myślicie?
5. Jakim cudem w tak krótkim czasie pojawiły się takie ilości korozji?


Pozdrawiam!!!


ps. Autko jest umyte a rdzę zobaczyłem w czasie mycia samochodu tj. 22 stycznia 2017.
Tylko niestety telefon zostawiłem w domu i zdjęcia rdzy robiłem już po powrocie dlatego samochód jest brudny  :cry:

servicemen:
Ten typ tak ma.
Miałem podobnie, tam pod spodem to blachy już nie ma.
Na co zwrócić uwagę? Przede wszystkim aby wyciął rudą i wstawił nową blachę a nie zaszpachlował i pomalował. Cena zależy od zaawansowania prac i ilości elementów do malowania. U siebie robiłem dwa tylne błotniki i maska cena 600zl oczywiście bez recepty ;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej