Witam, przebrnąłem przez wszystkie 22 strony od początku 8-)
Od ponad roku jestem użytkownikiem i30 FD z 11 roku w dieslu, gdzie ponoć może nie być koła dwumasowego, ale tego nie wiem. Wspominane było na poprzednich stronach, że gdzieś już właściciele i30 dyskutowali o DPFach, ale nie znalazłem tego a nie mam zbytnio czasu i ochoty przeszukiwać tematów w których nie ma w tytule DPFu.
U mnie sprawa wygląda tak. Zaraz po zakupie z przebiegiem 89k z hakiem zauważyłem że przed wymianą oleju było go trochę ponad max. Wtedy nie byłem świadom jak się ma sprawa z DPFami i jak to funkcjonuje. Po wymianie oleju znowu było ponad stan. Jak zgłębiłem temat to wiedziałem już że DPF, ale straszyli mnie już, że wtryski, uszczelka pod głowicą i kto wie co jeszcze.
Obecnie podobnie tak jak było pisane wcześniej:
- przy hamowaniu silnikiem normalnie spalanie bieżące 0,0, a gdy zacznie przepalać to pokazuje 0,7-1,2, czasami 0,1-0,3
- przy równej jeździe np. na dwójce zależnie od ułożenia drogi 4,8-6 a przy przepalaniu 9-11
- przy jeździe trzymając go na 3tys. obrotów na czwartym biegu 4-5,8, a tak 7-8,5
Tak jak pisałem w większości jeżdżę po mieście czyli od odpalenia do zgaszenia silnika przebędę 3-5km, raczej nie więcej i przepalał tak co 600-700km, a jak miałem dłuższe trasy to co 1400-1500km. Raz chyba nawet co 2k zrobił, albo przegapiłem jak było międzyczasie. Ostatnie kilka miesięcy z racji że mniej miałem dłuższych tras to przepala już co 300-400km. A jak mu zapodałem pełen bak Shell V-Power to mimo 80% jazdy miastowej po 800km dopiero załączył.
Wypalanie przeprowadzam w miarę możliwości na czwartym biegu trzymając go na 3tys obrotów przez ok 10-15km, po czym za obwodnicą na którą wbijam w celu tego zabiegu zawracam i to samo robię. W drodze powrotnej proces przepalania się kończy. Oczywiście w instrukcjach wspomniane jest tylko że coś takiego jak DPF jest i nic więcej. Sam wyszukałem po internetach zanim tutaj trafiłem że niby dobrze przepali się jak będzie miał do tego warunki, czyli rozgrzany silnik i tak jak wspominaliście, komputer bez naszej wiedzy daje większą dawkę i dla podniesienia temperatury załącza tak jakby obciążenie na silnik, np grzanie szyb, mimo że kontrolka nie świeci itp. Ponoć żeby go jeszcze wspomóc należy właśnie trzymać mu te 3 tysie obrotów przynajmniej na czwartym biegu, choć ponoć niektórym modelom wystarczy na trzecim już. Którym dokładnie nikt nie wie. U mnie się to potwierdza no i na wszelki wypadek robię to na czwórce.
Po tym co tu się naczytałem to znowu mnie naszły wątpliwości czy trzymać go dalej, a już byłem pogodzony z tą niedogodnością przegonienia go co jakiś czas. Obecny przebieg to 99100. Poprzednim właścicielem była kobieta i obawiam się czy było o to dbane jak należy, tym bardziej że nie było zbyt dużo jeżdżone, choć był w Niemczech to może tam miał dłuższe przebiegi jeśli już jeździł. Ale mi wyszedł wywód :mrgreen: