Forum > Lantra

[Lantra J2] Auto nie odpala po przekręceniu kluczyka :(

(1/3) > >>

Micha?:
Witam.
Idę się do Was żalić.
Dzisiaj przestawiłem auto na parkingu o dosłownie 10m żeby mieć miejsce na wymianę kół, ułamałem klucz i chciałem jechać do sklepu po następny. Przekręcam kluczyk z ON na START i o dziwo nic. Auto które od 15 lat odpala za pierwszym razem po prostu przestało mnie słuchać. Po przekręceniu kluczyka słychać tylko jak przekaźnik cyka. Sprawdzałem wszystkie bezpieczniki, przekaźniki działają. Gaśnie tylko zegarek na desce rozdzielczej. Inne odbiorniki nie pokazują żeby był większy pobór prądu, nic nie przygasa oprócz wspomnianego zegarka. Wiem jak wygląda rozrusznik tylko nie wiem dokładnie gdzie jest, obstawiam z tyłu za silnikiem bo patrząc gdzie idzie kabel z akumulatora to właśnie z tyłu silnika się kończy.
Sprawa jest pilna bo wiadomo jak to jest bez auta.

Złośnik:




Proszę: Popukaj w dolny element jakąś przedłużką, rurką. Jak zaskoczy i odpali to szczotki się skończyły w rozruszniku i trzeba zdemontować i zregenerować :)

Micha?:
Jutro sie pobawię, dzisiaj już za ciemno na to.
Wybiegając w przyszłość. Gdyby to nic nie dało to można te auto zapalić na popych żeby dojechać do mechanika?

skali:
Jasne, tylko na wysokim biegu np 3 i z mądrze holować, choć powinien odpalić od strzała. Zobacz jeszcze czy masz mocno skręcone klemy przy akumulatorze.

valdi:
Hmmm, w zasadzie samochodów z silnikiem posiadającym pasek rozrządu nie powinno odpalać się na pych... Chociaż małe jest prawdopodobieństwo, że pasek "przeskoczy", jest to jednak pewne ryzyko.
Myślę, że na 99% nic się nie stanie ale ten 1% pozostaje. ;-)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej