Forum > i40 VF

[i40 VF] Lista problemow I40

<< < (22/52) > >>

Alonzo_:

--- Cytat: "Iktorn" ---

Czy u Was też przy wietrze boczny auto ma tendencję do myszkowania ? Wkurza mnie to, tym bardziej iż np. w wyższym aucie jak Kia Carens problem ten nie występuje (ew. nie trafiłem na taki wredny wiatr  :mrgreen: )
--- Koniec cytatu ---


To niestety "cecha" tego auta. Też mi się to nie podoba i meczy w dłuższej, wietrznej trasie...ale co zrobić.

McGregor:
No i problem rozwiazany !!! Dzis popoludniu odebralem samochod pieknie wymyty, odkurzony, nablyszczony i co tylko sie jeszcze da - jak bym go drugi raz odbieral z salonu. No ale nie po to go tam odstawilem. Oficjalna wersja - uszkodzone sprzeglo w procesie produkcyjnym. W zwiazku z powyrzszym, zamontowano pelne kompletne nowe sprzeglo - oczywiscie na gwarancji ku mojej radosci.
Pierwsze wrazenie  - pod pedalem sprzegla nic nie ma, pracuje idealnie bez najmniejszego oporu a biegi to prawie same "wskakuja" ;)
Prawdopodobnie cos robiono rowniez z systemami EPB i AutoHold mam wrazenie ze teraz bardziej miekko i delikatnie pracuja.
Nieoficjalnej wersji nie znam albo nie ma ;)
Przy okazji juz zamowiono relingi, aktualne zaczely odstawac od lini dachu - jak sie dowiedzialem problem znany i bez problemu rozwiazywany, poprosili poczekac tylko jeszcze chwile az beda tak odstawaly zeby bylo wyraznie to widac na zdjeciu - wiec czekam

leonek67:
Witam
Zauważyłem że jadąc w deszczu lub myciu auta w samochodzie parują szyby nie dało mi to spokoju i postanowiłem  uchylić wykładzinę po stronie kierowcy i co ? Masakra !!! Pełno wody pod wykładziną ,czy może ktoś ma pomysł gdzie szukać przyczyny problemu? Pozdrawiam

Rafixxxx:
Witam, zamieniłem służbowe i30 CW niezawodne na piękne nowe i40 CW Comfort Plus (1.7 CRDi 136 KM, 2013 rocznik - odbrany luty 2014) . No i się zaczęło.

Samochód ma 1 rok (jeden).W obecnej chwili przebieg niespełna 26 tys. km.
Po odebraniu z salonu okazało się że na tylnej szybie nie działa jeden z pasków ogrzewania - wymiana na nowa. W zegarach (prędkościomierz) chodzi sobie robaczek ze skrzydełkami - nasz czy koreański nie wiem, ale żywy. ASO go usunęło.

Od samego początku samochodem "wozi" przy prędkości około 140 km/h (nie jest to prędkość kosmiczna na autostradzie). Zrobiona geometria, zmiana ustawień wspomagania (było podobno ustawione na Australię)  i wymiana tylnych amortyzatorów!!! Nadal jak woziło tak wozi. Strach jechać szybciej - Mistrz z  ASO Hyundai w którym jest samochód serwisowany stwierdził, że jest to niebezpieczne (pewnie, że jest niebezpieczne).
Miałem okazje jechać samochodem bliźniakiem) odebrany z salony przez mojego kolegę - zresztą za moją namową). Identyczna konfiguracja, ten sam silnik - przebieg dwukrotnie większy w obecnej chwili. Tam nic się nie dzieje. Samochód jest przy każdej prędkości stabilny. Przy każdej! Osoba, która jeździ tamtym samochodem po przesiadce do mojego była przerażona!

Przy stanie licznika 24 tys km silnik pobrał około 300 ml płynu chłodniczego - serwis dolał. Tydzień później - ponownie ubyło - silnik do wymiany. Obecnie samochód ma 25400 km ma nowy silnik! Marnie jedzie z dużą prędkością - naprawdę marnie.
Dwa razy były naprawiane czujniki cofania, były wymienione siłowniki tylne pokrywy bagażnika (kombi) - otwiera się źle, trzeba ciągnąć klapę do góry.

W samochodzie który kosztuję 110 tys. PLN to chyba powinno być to "trochę" lepiej wykonane (dobrany inny siłownik) oraz wiele innych.

Prywatnie moja rodzina jeździ Hyundaiem SantaFe (wersja 1) z roku 2006 - jazda tym "starym" samochodem jest przyjemnością a nie "walką" tak jak w nowej i40-ce.

Byłem w trakcie zimy w ASO z problemem przedniej szyby, z której był przeze mnie zeskrobany szron (nie lód, lecz tylko szron) nową skrobaczką plastikową - na szybie zostało parę rys. W "moim" ASO dowiedziałem się że szyb w tym samochodzie się nie skrobie (nawet przy temperaturach zbliżonych do 0 stopni Celciusza) tylko i wyłącznie można czyścić odmrażaczem. Tak też czyniłem do końca łagodnej zimy. Na próżno szukałem takiego zalecenia w instrukcji obsługi. Co by było gdyby temperatury były tej zimy niższe? Rzeczona skrobaczka jest cały czas u mnie - w prywatnym samochodzie i służy rewelacyjnie nie robiąc szkody szybom!!!!

Co to za pojazd - czy tylko ja mam pecha? HMP jeszcze się nie wypowiedział po moim oficjalnym piśmie.

Pozdrawiam
Rafał

Alonzo_:

--- Cytat: "Rafixxxx" ---Witam, .......

Co to za pojazd - ...?

Pozdrawiam
Rafał
--- Koniec cytatu ---


Dziadowski jakiś.
Wg mnie trafił ci się pechowy egzemplarz.
i40 to nie jest auto idealne. Ma wady.
Ale jeśli jechałeś innym i przy 140 było jak piszesz bardzo dobrze to tak powinien Twój jeździć. Jest wrażliwy na boczny wiatr i jedynie to przy większych prędkościach może lekko irytować.
Nowy silnik...w innych markach też się zdarza. Zawsze jakiś % ma poważne wady i pewnie się Tobie trafił.
Amorki na klapie, szyba przednia, czy grzanie szyby, robaczek za szybką i inne pierdy czy grubsze tematy...na to wszystko masz gwarancję. Moim prywatnym zdaniem z tą gwarancją nie jest źle bo ASO w większości robi, wymienia i nie ma użerania. Owszem trafią się pewnie grubsze sprawy albo dyskusyjne gdzie o centrale się oprze. Zdarzają się sytuacje gdzie ASO wmawia głupoty ale trzeba uparcie stać przy swoim cierpliwie z argumentami i domagać się naprawy.
Ale zasadniczy problem jest z tym, ze jesteśmy testerami  tak naprawdę. Kupiliśmy pierwszy wypust modelu i na naszych autach serwisy się dopiero uczą. Użeramy się z defektami, które może po lifcie czy w kolejnym modelu już będą poprawione.
Rozumiem twoją irytację. Dla mnie auto nawet nowe ma prawo czasami niedomagać, byle czasami. To tylko urządzenie i do tego skomplikowane a do tego obliczane aby się po chwili psuło i robione przez księgowych.
Ale najważniejsze aby te czasami niedomagania były szybko i miło usuwane. I tu schody się zaczynają.
Twój przypadek jest jakiś wyjątkowo pechowy i są to poważne sprawy - to prowadzenie. A ASO zakładam nie ma pojęcia jak to naprawić i będą wymieniać po kolei co przyjdzie im na myśl na nowe i szukać rozwiązania po omacku. Może udać się im szybko a może...oby szybko.
U mnie przez stukający amortyzator z przody wymienili prawie wszystko w zawiasie przód/tył po prawej trwało to ponad miesiąc i 4 wizyty i też próba wmawiania że taka praca czyli TTTM....no cóż.
Walcz kolego, jak rozłożą ręce i nie będą mieli pomysłu to rzeczoznawca a nawet TV (turbokamera). Spróbuj tez innego serwisu. Różni mechanicy tam pracują. niektórym nie dałbym prostego roweru do rąk.  Muszą usunąć tak poważną wadę albo wymienić auto. To droga przez mękę ale co zostało innego?
Powodzenia

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej