Forum > Lantra
[Lantra J2] Wymiana czy regeneracja wahaczy?
Złośnik:
Już nie młotkiem hehehehe - mam 10kg młot :)
Czekam na ten wybijak - widelec i nowe łączniki i zacznę prace w weekend :) Cóż - święta - nie święta - trzeba robić robić robić.
Myślę że 10kg młoteczek mi wystarczy już w sumie. Dzisiaj pomierzyć miałem ile mam miejsca w nadkolu bo chcę wziąć te śruby od łączników na nasadką 14 na przedłużce i za kolumną mc persona dołączyć grzechotę z przedłużką i spróbować odkrętać ale już ciemno :)
Hants:
--- Cytat: "Złośnik" ---mam 10kg młot :)
--- Koniec cytatu ---
Przegiąłeś troszeczkę... Siła to jest masa razy przyspieszenie - 2 kg młotek by wystarczył. Taką dychą to nie wiem jak Ty się chcesz rozpędzić w nadkolu: skończy sie na poobijanym lakierze (i dumie)
--- Cytat: "Złośnik" ---Dzisiaj pomierzyć miałem ile mam miejsca w nadkolu bo chcę wziąć te śruby od łączników na nasadką 14 na przedłużce i za kolumną mc persona dołączyć grzechotę z przedłużką i spróbować odkrętać ale już ciemno :)
--- Koniec cytatu ---
Zrób fotkę. Uprościłoby to mi bardzo komunikację, gdyż ja już nie pamiętam swojej Lantry...
Złośnik:
Masz tarczę i prosto do góry kolumna mc persona. Patrzysz na tarczę i tam za nią z lewej strony jest łącznik. Dostać do jego śrub można się tylko kluczem nasadkowym z grzechotką. Ale zakładając nasadkę trzeba przedłużkę ze 20cm i dopiero grzechotka. Żeby ominąć kolumnę i w wolnej części nadkola pracować kluczem. Zwykły klucz płaski jest na nic - tylko objedzie się nakrętkę.
Hants:
Złośnik - a co tarcza tam jeszcze robi? Sciągnij ją. Podwies zacisk hamulca do spręzyny (przewody nie lubią być rozciągane) i od razu będziesz miał duzo więcej miejsca na przedłużki, klucze i młotek.
Personalnie nie jestem (już) fanem kluczy płaskich. W nasadkach - też jestem wybredny - muszą mieć sześciokąt w środku, a nie 12-kątową koronkę.
Przed odkręcaniem starych nakrętek - podgrzej je palniczkiem, a srubę - schłodz WD40 - lub lepiej: usuwaczem rdzy firmy Wurth.
Z cięciem szlifierką wyjątkowo upartych 'zestawów' też uważaj - jesli nie utniesz ich blisko otworu - to zostaniesz z pięknie zgrzaną 'srubonakrętką', której nie odkręcisz już chyba niczym.
Dremel multi i mały frez do metalu na wiertarkę też się bardzo przydają.
Dasz radę: Koreańczyk to skręcał - Polak da radę odkrecić.
A w przyszłosci - zamiast na piwo, odkładaj na mały kompresor i zestaw kluczy udarowych. Zupełnie inna jakość pracy: problemy, na które tracisz godziny recznie/młotkiem/palnikiem - rozwiazesz w ciągu kilku minut.
Samo sciąganie koła to u mnie teraz 1.5 minuty (włącznie z podnoszeniem auta).
Złośnik:
Tarcza jest non-captive - więc sobie jej nie ściągnę :)
A co do cięcia. Tnę by zniszczyć :)
Nawigacja
[#] Następna strona