Obroty przy dodawaniu gazu.

[k7s5a2]

Witam.
Po wczorajszym nocnym postoju zauważyłem dziwny objaw.
Przy tzw. dynamicznym przyspieszaniu czyli 3/4 gazu, na 3 i 4 biegu obroty wzrastają lawinowo do 3000 by potem zsunąć się do ok. 2500. Auto pomimo tych wahań nadal przyspiesza, obrotomierz wskazuje dobrze, da się usłyszeć te obroty.
Przy spokojnym przyspieszaniu, czyli 1/2 gazu problem nie występuje.
Przypuszczam, że winę ponosi tutaj przepustnica lub silnik otrzymuje gdzieś tzw. lewe powietrze ale chciałbym poznać waszą odpowiedź i porady.

[adams502]

Moim zdaniem wygląda to raczej na ślizgające się sprzęgło. w momencie wzrostu mocy sprzęgło zaczyna się ślizgać, w momencie wyrównania się momentu obrotowego kół i silnika mniejsza siła działa na sprzęgło i przestaje się ślizgać.

[kml]

adams502, też tak myślę.

[k7s5a2]

Tylko z jakiego powodu ślizgało się na 4 biegu skoro na dwóch pierwszych jest dobrze.
Wygląda na to, że jednak problem naprawił się sam ;P Właśnie wróciłem z podróży i nie ślizgało się ani troszeczkę ;]

[adams502]

zawsze ślizganie jest odczuwalne na wyższych biegach przy energicznym dodawaniu gazu lub przy energicznym ruszaniu. Być może jakaś ciecz się dostała do sprzęgła i po jej odparowaniu wszystko powróciło do normy. Jeżeli chcesz sprawdzić sprzęgło domowym sposobem to rusz na jedynce i przy obrotach ok 1000 wciśnij gaz do oporu, jeżeli auto będzie przyśpieszać wraz ze wzrostem obrotów to sprzęgło trzyma dobrze, jeżeli natomiast odczujesz gwałtowny wzrost obrotów bez wyraźnego przyśpieszania auta to znaczy że sprzęgło się ślizga.

[kml]

k7s5a2, sprawdz czy Ci coś nie kapie na sprzęgło.

[k7s5a2]

Sprawdziłem i przetestowałem.
Wnioski są następujące:
- przyspieszając na 1 biegu od 1000 obr./min. ślizganie nie występuje
- pozostałe biegi również zachowują się na chwilę obecną poprawnie
- obudowa sprzęgła jest sucha
- przypuszczam, że coś tam kapało lecz kapać przestało
- to co nakapało, ulotniło się
- czynił będę dalsze obserwacje oraz poszukam miejsca skąd się ta ciecz o nieznanym składzie mogła znaleźć

[k7s5a2]

W dniu dzisiejszym tarcza sprzęgłowa powiedziała mi "pa".
Udało mi się zauważyć tylko kłęby dymu i poczuć niemiłosierny smród zanim zdążyłem cokolwiek zrobić.
O ile uda mi się jeszcze ruszyć na ostatnich fragmentach okładziny to odstawię do warsztatu na wymianę.
Czyli to jednak wina sprzęgła była, sfajczyło się przy wyciąganiu z brązowej masy zwanej błotem ;]

[kml]

k7s5a2, A NIE MÓWILIŚMY :>

[adams502]

k7s5a2, Jeżeli masz zamiar jeszcze długo jeździć tym autkiem to nie oszczędzaj na wymianie, nie kupuj najtańszych części

[k7s5a2]

Sprzęgło wymieniono na nowe Valeo.
Jeździ się nieziemsko.

[kml]

k7s5a2, ile za sprzęgło Cię skasowali?

[k7s5a2]

Zapłaciłem 650 zł. z dowozem na miejsce przy pomocy lawety.
Niby mechanik w okolicy najdroższy ale z ugruntowaną renomą.

[kml]

k7s5a2, to jeszcze całkiem znośnie

[Vex]

Czy przy okazji tego watku moze mi ktos wyjasnic co to znaczy lewe powietrze ... ?