Forum > Santa Fe SM
[Santa Fe SM] Filtr kabinowy/ zakodowane radio
vanhelsing:
Nie podzielam opinii. Nie jest to kłopotliwe w wymianie. Nie trzeba odkręcać żadnych śrub. Schowek możesz po prostu wypiąć z prowadnic naciskając z obu stron i opuścić do podłogi. Potem otwierasz zaślepkę (nie wiem co tam jest do odkręcania-po prostu klapka na rzep i zamknięcie typu cyk-myk) i już. Banalnie proste. Są auta z filtrem w takim miejscu(np.pod deską obok pedału gazu albo nad nogami pasażera) że aby wymienić filtr trzeba zwichnąć kręgosłup. A tu wymieniasz sobie siedząc wygodnie na fotelu pasażera.
kosmos2011:
Rufi0074 w większości samochodów z dalekiego wschodu filtr kabinowy jest za schowkiem w Infiniti też. Pewnie wcześniej miałeś doświadczenia z grupą VAG.
rufi0074:
Spotkałem się już z filtrami kabinowymi umieszczonymi w różnych miejscach, za schowkiem również jak np. KIA,Infiniti,Fiat. jeśli jednak chodzi o wymianę to faktycznie miejsce to było jednym z pierwszych w które zajrzałem i nawet jak pisze: vanhelsing opuściłem schowek na podłogę, jednak za schowkiem ( bynajmniej u mnie) jest prosty plastik od deski w którym zamontowany jest schowek. Faktycznie zauważyłem że za nim jest jakaś klapka wyglądająca jak od filtru powietrza jednak nie było żadnego rzepu zatrzasku czy czegokolwiek o podobnym szybkim działaniu. tak więc musiałem odkręcać tak jak napisałem. Może faktycznie nie było to zbyt skomplikowane lecz jednak nie spodziewałem się tego. W "internetach" faktycznie widziałem że wystarczy opuścić schowek i jest klapka. Mogę zrobić i dodać zdjęcia żeby rozwiać wątpliwości i dowieść mojej prawdomówności. :lol:
volcan:
--- Cytat: "vanhelsing" ---Nie podzielam opinii. Nie jest to kłopotliwe w wymianie. Nie trzeba odkręcać żadnych śrub. Schowek możesz po prostu wypiąć z prowadnic naciskając z obu stron i opuścić do podłogi. Potem otwierasz zaślepkę (nie wiem co tam jest do odkręcania-po prostu klapka na rzep i zamknięcie typu cyk-myk) i już. Banalnie proste. Są auta z filtrem w takim miejscu(np.pod deską obok pedału gazu albo nad nogami pasażera) że aby wymienić filtr trzeba zwichnąć kręgosłup. A tu wymieniasz sobie siedząc wygodnie na fotelu pasażera.
--- Koniec cytatu ---
Banalnie proste jest w wersji z dwuczęściowym filtrem. W wersji z jednoczęściowym nie ma żadnej klapki z rzepem - jest klapka wysokości całego filtra (zatrzask niby dostępny od dołu, ale i tak nie ma to znaczenia, bo nie da się filtra wyjąć, ani włożyć bez rozebrania schowka), którą (a co za tym idzie otwór, w którym mieści się filtr) do połowy zasłania odchylony schowek. W takim wypadku trzeba przeprowadzić operację, o której już kiedyś pisałem.
vanhelsing:
Wydaje mi się że filtry jednoczęściowe i dwuczęściowe mają takie same wymiary. Oczywiście różnią się nieznacznie w zależności od np.producenta. W katalogach zamienników pisze, że dwuczęściowy pasuje do modelu Rufiego i Volcan'a. Może warto sprawdzić bo jeśli to prawda, to bardzo ułatwi niektórym kolegom życie. Poza tym filtr kabinowy od niektórych producentów o ile jest papierowy i nie ma sztywnej ramki można w dosyć dużym zakresie wyginać. W Renault żeby go włożyć trzeba było prawie złamać wpół a i tak wracał w obudowie do swojego kształtu. To ułatwia montaż w niedostępnych miejscach.
Nawigacja
[#] Następna strona