Hej.
Zauważyłem że moje reflektory są dość matowe. Okazało się jednak, że poza zmatowieniem z zewnątrz są także niezbyt przejrzyste przez zabrudzenie od środka.
Jak wypolerować stronę zewnętrzną nie będę się rozwodził, bo to wiadomo - papier wodny 1500, 2000, 3000 + pasta polerska i 20 minut roboty.
Większy problem jest z doczyszczeniem wnętrza. Da się to jednak zrobić przy odrobinie pracy bez rozbierania i ponownego klejenia całego reflektora.
Ok, po kolei:
1. Odkręcamy reflektor: 2 śruby na górze - klucz 10ka, jedna z przodu śrubokręt krzyżak.
2. Wysuwamy reflektor i odpinamy wtyczki a jest ich razem 3, wyjmujemy reflektor.
3. Odkręcamy plastikową zaślepkę z tyłu i wyjmujemy żarówkę postojową i H4. Wyjmujemy żarówkę migacza.
4. Wymontowujemy mechanizm regulacji wysokości świateł. Należy go delikatnie przekręcić w lewo i pociągnąć. Odkręcony mechanizm pochylamy w lewo tak aby jego końcówka wyskoczyła z zaczepu. Najłatwiej popatrzeć przez większy otwór z którego w pkt 3 wyjmowaliśmy zaślepkę.
5. Mamy całość przygotowaną więc przystępujemy do mycia. Wlewamy płyn do mycia naczyń (usunie tłuszcz) z ciepłą wodą do środka i "mieszamy" całością kilkakrotnie zmieniając wodę z płynem. Jeśli brud mocno się trzyma wrzucamy do środka miękką bawełnianą szmatkę i długim tępym przedmiotem delikatnie czyścimy szybkę.
Ważne aby szmatka nie strzępiła się bo nitki mogą zostać w środku i będzie problem. Generalnie szmatką jesteśmy w stanie wyczyścić całą szybkę za wyjątkiem części z migaczem. Wymieniamy wodę i czynność powtarzamy
6. Znów płuczemy tylko tym razem zamiast płyny do naczyń warto użyć płynu do szyb najlepiej z octem. Nabłyszcza i zapobiega smugom.
7. Płuczemy kilkakrotnie czystą wodą aż nie będzie piany. Jeśli wodę w domu mamy niezbyt "czystą" to najlepiej ostatnie płukanie zrobić wodą mineralną niegazowaną lub jeszcze lepiej destylowaną.
8. Obracamy reflektor tak aby cała woda wykapała z niego.
9. Kładziemy reflektor na szmatce, na kaloryferze otworami w górę, tak aby woda miała którędy wyparować. Zostawiamy na jakieś 2-3 godziny. Sprawdzamy czy nie ma gdzieś wewnątrz śladów wody (kropelki, para). Jeśli jest to oczywiście czekamy dalej.
Jeśli nie, to możemy zakładać czyli punkty 1-4 w odwrotnej kolejności.
U mnie udało się całkiem dobrze wyczyścić reflektor. Tak w pol godziny (+czekanie na wyschnięcie), oczywiście jeśli brud nie jest wżarty w powierzchnię od środka lub nie jest ona już zmatowiała, możemy znacząco polepszyć wygląd i właściwości reflektora.