Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Czyszczenie reflektorów od środka

(1/3) > >>

JKowalski:
Hej.

Zauważyłem że moje reflektory są dość matowe. Okazało się jednak, że poza zmatowieniem z zewnątrz są także niezbyt przejrzyste przez zabrudzenie od środka.
Jak wypolerować stronę zewnętrzną nie będę się rozwodził, bo to wiadomo -  papier wodny 1500, 2000, 3000 + pasta polerska i 20 minut roboty.

Większy problem jest z doczyszczeniem wnętrza. Da się to jednak zrobić przy odrobinie pracy bez rozbierania i ponownego klejenia całego reflektora.

Ok, po kolei:

1. Odkręcamy reflektor: 2 śruby na górze - klucz 10ka, jedna z przodu śrubokręt krzyżak.
2. Wysuwamy reflektor i odpinamy wtyczki a jest ich razem 3, wyjmujemy reflektor.
3.  Odkręcamy plastikową zaślepkę z tyłu i wyjmujemy żarówkę postojową i H4. Wyjmujemy żarówkę migacza.
4. Wymontowujemy mechanizm regulacji wysokości świateł. Należy go delikatnie przekręcić w lewo i pociągnąć. Odkręcony mechanizm pochylamy w lewo tak aby jego końcówka wyskoczyła z zaczepu. Najłatwiej popatrzeć przez większy otwór z którego w pkt 3 wyjmowaliśmy zaślepkę.
5. Mamy całość przygotowaną więc przystępujemy do mycia. Wlewamy płyn do mycia naczyń (usunie tłuszcz) z ciepłą wodą do środka i "mieszamy" całością kilkakrotnie zmieniając wodę z płynem. Jeśli brud mocno się trzyma wrzucamy do środka miękką bawełnianą szmatkę i długim tępym przedmiotem delikatnie czyścimy szybkę.
Ważne aby szmatka nie strzępiła się bo nitki mogą zostać w środku i będzie problem. Generalnie szmatką jesteśmy w stanie wyczyścić całą szybkę za wyjątkiem części z migaczem. Wymieniamy wodę i czynność powtarzamy
6. Znów płuczemy tylko tym razem zamiast płyny do naczyń warto użyć płynu do szyb najlepiej z octem. Nabłyszcza i zapobiega smugom.
7. Płuczemy kilkakrotnie czystą wodą aż nie będzie piany. Jeśli wodę w domu mamy niezbyt "czystą" to najlepiej ostatnie płukanie zrobić wodą mineralną niegazowaną lub jeszcze lepiej destylowaną.
8. Obracamy reflektor tak aby cała woda wykapała z niego.
9. Kładziemy reflektor na szmatce, na kaloryferze  otworami w górę, tak aby woda miała którędy wyparować. Zostawiamy na jakieś 2-3 godziny. Sprawdzamy czy nie ma gdzieś wewnątrz śladów wody (kropelki, para). Jeśli jest to oczywiście czekamy dalej.
Jeśli nie, to możemy zakładać czyli punkty 1-4 w odwrotnej kolejności.

U mnie udało się całkiem dobrze wyczyścić reflektor.  Tak w pol godziny (+czekanie na wyschnięcie), oczywiście jeśli brud nie jest wżarty w powierzchnię od środka lub nie jest ona już zmatowiała, możemy znacząco polepszyć wygląd i właściwości reflektora.

thyss:

--- Cytat: "JKowalski" ---
Jak wypolerować stronę zewnętrzną nie będę się rozwodził, bo to wiadomo -  papier wodny 1500, 2000, 3000 + pasta polerska i 20 minut roboty.

--- Koniec cytatu ---


To wiadomo a ja nie wiem ;)
Użyć po kolei tych papierków wodnych? Czy tylko jednego? Jaka pasta polerska. Możesz w kilku słowach opisać jak wyczyścić z zewnątrz?

JKowalski:
Pewnie.

Papier w zależności od stanu reflektora. Jeśli są głębokie rysy to trzeba zacząć od  nieco grubszego np 1000 i stopniowo zmniejszać granulację. Szlifujemy całość na mokro wykonując ruchy w jednym kierunku z lewej do prawej.
Następnie zmieniamy papier na cieńszy  i analogicznie wykonujemy ruchy z góry na dół.
Najcieńszym papierem, również na mokro wykonyjemy ruchy okrężne.
Kiedy już mamy równomiernie wypolerowaną powierzchnię bez rys to całość przecieramy na mokro a następnie nakładamy pastę polerską, którą polerujemy przy użyciu suchej miękkiej szmatki. Ja użyłem pasty K2 do lakieru.
Ta część jest najbardziej pracochłonna zajmuje bo musimy wypolerować idelanie całą powierzchnię. Można oczywiście ułatwić sobie i przyśpieszyć proces używając mechanicznej polerki lub szlifierki kątowej z tarczą do polerowania. Tylko nalezy uważać, aby nie ustawić za wysokich obrotów i nie dociskać zbyt mocnom, bo może się powierzchnia zagrzać i efekt będzie odwrotny.


Życzę powodzenia i pozdrawiam  :-)

Zbyszek:
Czy po takiej polerce przepływ światła nie zostanie zaburzony? Swiatła nie będą oślepiały? Kiedyś czytałem o polerowaniu szyby czołowej i że może w ten sposób powstać w miejscu polerowania coś na zasadzie soczewki co zaburzy widoczność. Może w reflektorze jest podobnie?

JKowalski:
Nie zauważyłem nic takiego. Przepływ światła jest właśnie mocno zaburzony w przypadku niepreźroczystego, zmatowiałego czy zabrudzonego reflektora.
Grunt to równomiernie wyszlifowanie całej powierzchni reflektora, a nie tylko miejscowo w miejscu gdzie np. znajduje się rysa. W takim przypadku faktycznie mogłoby powstać wgłębienie i zadziałać jak soczewka.
W razie obaw można zdać się na zawodowca. Są firmy które polerują zmatowiałe reflektory. Koszt takiej usługi to jednak około 150 - 200 zł za obie lampy w zależności od rozmiarów i stanu.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej