Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Rzuca kierownicą jakby koło było zósemkowane

<< < (2/2)

weldon:
Dawno czegoś takiego nie miałem, ale wydaje mi się, że u mnie kierownica zaczynała drgać w jakimś przedziale prędkości, a nie przy całym zakresie.

Tyle, że to raczej było więcej, niż 60 na godzinę.

Po ustawieniu zbieżności ustało, a,  przy okazji, pan mi wyważył koła od nowa i zmienił ciężarki - no i tego nie pamiętam dokładnie - ale chyba z klejonych na nabijane, twierdząc, że miałem też źle wyważone koła i że klejone odpadają.

Ale to ze dwa-trzy lata temu było i mogę czegoś nie pamiętać dokładnie.

Pozdrawiam

danielszczepan:
Jak pisałem tak zrobiłem, przełożyłem koła z przodu na tył, z tyłu na przód i co?
I kierownica przestała chodzić, wszystko wróciło do normy, ale że dociekliwy jestem to koło najpierw jedno potem drugie w tokarkę i stopniowo na obroty. No i wyszło. Widać gołym okiem o co chodzi. Otóż bez obciążenia wszystko jest ok, ale podłożyłem rolkę do opony i od razu jedna sztuka odkształciła się jakby w pionie, pisząc wprost zrobiło się jajo z opony. I jeszcze jedna ciekawostka...jakby lepiej na koleinach się trzyma. Co do opon, nokian dobry, ale dwa, trzy sezony, a potem wymiana bez względu na wysokość bieżnika.
Tak czy inaczej wszystkim wielkie dzięki za pomoc i za zainteresowanie.

[ Dodano: 2013-02-23, 15:37 ]
A facet z wulkanizacji, który koła wyważał i wyważył dobrze strzelił takiego karpia jak mu powiedziałem że aż mi głupio było:-)

Zbyszek:
danielszczepan, całkiem ciekawe i fachowe sprawdzenie ;-)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej