Forum > Getz

[Getz TB] Stuki z tylnego kola

<< < (6/8) > >>

kosmos2011:

--- Cytat: "kris166" ---ja ze swojej str bym perforację Hyundai'a ocenił pozytywnie.
--- Koniec cytatu ---


Popatrz u Siebie na ten element:

https://www.drive.net/l/7438093/

http://getz-club.ru/forum/lofiversion/index.php/t76414.html

valdi:
W mojej Elantrze z zewnątrz wszystko wyglądało pięknie. Ale wahacz "zgnił" sobie podstępnie od środka. Nie mówię oczywiście, że wszystkie Hyundaie z tamtych lat mają problemy z korozją podwozia. Ale uważam za swój obowiązek przestrzec ich właścicieli. Korozja, której nie widać, jest bardzo niebezpiecznym wrogiem.

marrgoss:

--- Cytat: "kris166" ---... Jeżeli bardzo się obawiasz to możesz podjechać na stację kontroli pojazdów i powinni Ci za jakieś 20zł sprawdzić tył na szarpakach i obejrzeć z kanału.
--- Koniec cytatu ---

Żona mi nie dała spokoju i musiałem jechać o 22.00 na stację diagnostyczną ;)
Na szarpakach nic nie wyszło niepokojącego, diagnosta dość długo sprawdzał i uznał, że problem jest w górnym mocowaniu amortyzatora. Jak się okazuje sam amortyzator jest sprawny, trzyma bez problemu.

[ Dodano: 2016-01-23, 05:29 ]

--- Cytat: "kris166" ---Szczerze mówiąc jak opisałeś stan blacharski swojego to aż nie dowierzałem jak czytałem. U mnie fabryczny lakier na całym aucie, progi jak salonu, podłoga salon, zawieszenie czarne, bez nalotu rdzy. Ani jednego purchelka gdziekolwiek, błotniki, ranty tył - salon. A diesel i przebieg ori 252tys.

Sporo zależy od egzemplarza, ja ze swojej str bym perforację Hyundai'a ocenił pozytywnie.
--- Koniec cytatu ---

Może i masz rację.
Ale znajoma ma dokładnie takiego samego groszkowego Getza jak w twojej fotce profilowej i u niej nie ma już progów praktycznie. Są przeżarte na wylot, rdza odpada płatami. Rocznik 2004.
Z progami problem polega na tym, że dość często podstępnie żre je od środka. Miałem tak w Fordzie Focusie. Z zewnątrz nic nie widać było ale przy próbie podniesienia lewarek schował się w progu a samochód nie ruszył się w górę ani na centymetr.

Clubdk:

--- Cytat: "marrgoss" ---Na szarpakach nic nie wyszło niepokojącego, diagnosta dość długo sprawdzał i uznał, że problem jest w górnym mocowaniu amortyzatora. Jak się okazuje sam amortyzator jest sprawny, trzyma bez problemu.

--- Koniec cytatu ---


Ja mialem podobny problem , po wymianie gornego mocowania amortyzatora nic sie

nie zmienilo .  Dopiero jak wymienilem amortyzatory nastala cisza , nawet zima nic

nie stukalo a tez mi mowili ze sa w dobrym stanie , ale jak widac nie byly :)

marrgoss:
No właśnie też tak myślę, że fabryczne amory mogą mieć jakąś wadę i łomoczą mimo, że zachowują sprawność.
Inna sprawa, że od dawna mam do wymiany pokruszone odboje ale nie dobrałem się do nich bo miałem problem z odkręceniem dolnego mocowania amortyzatora, śruby pozapiekane a nie chciałem ich urwać.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej