Erebus, nie jest to zbyt dobre myślenie z używanymi oponami. Skąd się biorą używki?!
- Z rozbitych samochodów (auto może być nowe lub wypadek miał miejsce nie długo po wymianie opon),
- Ktoś kupił nowe auto, stare sprzedał i zostawił sobie letnie, bądź zimowe opony i okazało się, że nie pasują do nowego (zbyt niska max prędkość opony, inny profil itd.),
- Jeżeli ktoś postanowił kupić sobie większe felgi/alufelgi to po co mu stare opony, jeżeli ich nie założy na nowe felgi, więc sprzedaje
Jeżeli opona jest uszkodzona to na oko widać wybrzuszenia na jej płaszczyźnie i podczas jazdy czuć, że coś jest z nią nie tak.
Idąc takim rozumowaniem to jaki jest sens kupować używane auta :shock: Jeżeli ktoś je sprzedaje to coś powinno być z nimi nie tak. :shock:
Nie sugeruj się oponą z malucha, tam miałeś dętkę no i mały rozmiar no i ktoś mógł rzeczywiście sprzedać Tobie bubel, ale nie jest to rutyną. Najlepiej popytać wśród znajomych o jakiegoś dobrego wulkanizatora.
A jeżeli ktoś się uprze na nowe to continentale 165/70R13 znalazłem nowe przed chwilą za 99zł za sztukę, montaż gratis :-D