Autor Wątek: [i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie  (Przeczytany 42752 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

areksz1977

  • Gość
3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« dnia: 24 Styczeń 2013, 21:16:51 »
Witam, mojemu i20 stuknęło 3 lata, w tym czasie auto zrobiło ponad 90 tys. km więc czas na małe podsumowanie;
najpierw wady:
- zawieszenie- twarde, drażni mnie już mniej niż na początku ale dalej nie rozumiem po co w aucie z takim małym silnikiem zawieszenie jak kiedyś w gti, ok prowadzi się super, na zakrętach potrafi sporo (miła nadsterowność) ale komfort słaby,
- przewietrzanie, ogrzewanie wnętrza- nie wiem jak u Was,ale jazda w okresie zimowym tym autem to udręka, jakby nie klimatyzacja to nie wiem czy w ogóle dałoby się tym autem jeździć, tak samo ogrzewanie 200 km trasy, temp -15 a nawet przednie boczne szyby do końca nie odparowane - koszmar jak za czasów malucha,
- lakier - rysuje się chyba od samego patrzenia o nyciu nie wspominając+ rdza przy klamkach,
Zalety:
- silnik - jak na 1,2 całkiem ruchawy, cichy chociaż średnio oszczędny, mniej niż 5,2 się nigdy nie spalił ale więcej niż 7,3 też nie (jest bagażnik dachowy),
- bezawaryjność - to największa zaleta, po tym dystansie tylko 2 spalone żarówki i przetarta wykładzina gumowa; nieźle jak na auto wyprodukowane w "Srukupuku", niestety kończy się sprzęgło co przy 90 tyś, głównie na trasach to lekkie przegięcie.
Podzielacie moje spostrzeżenia?

Dodano:
Podsumowanie po 7 latach -> http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?p=88948#88948
« Ostatnia zmiana: 16 Maj 2020, 20:43:38 przez Brt »

stalowiak

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #1 dnia: 24 Styczeń 2013, 22:17:43 »
areksz1977, niecały rok mam swoje autko... Zawieszenie - zgadzam się z Tobą w 100%, ale mi taka charakterystyka akurat odpowiada. Przewietrzanie - ja do swojego zainstalowałem owiewki przód i tył i zazwyczaj mam delikatniuchno uchyloną szybę którąś i jest w miarę ok, choć dłuuuugo szybki się odparowują. Lakier - rdzy nie zaobserwowałem, rys też chyba niewiele, ale czytając forum wyczuliłem się i uważam na rysowanie. Raz udało mi się uzyskać średnią 4,9 (tankowanie pod korek i liczone kalkulatorem) na trasie około 300km w nocy, ale nigdy więcej!!! Brak mi aż tyle cierpliwości! Już wolę słuchać marudzenia teściowej, że za szybko...
Bezawaryjność - nie mam nic do powiedzenia, bo i nic się nie działo i niech tak zostanie. Jedynie trzeszczące plastiki wewnątrz. Tu podkładka z chusteczki, tam odrobina taśmy gąbkowej dwustronnie klejącej i jeszcze tylko jeden stukocik z okolic kolanowych do zidentyfikowania został ;) Jedna rzecz na którą bardzo narzekam, to niewygodne oparcie na przednich fotelach. Gniecie mnie sakramencko jakaś rurka w kręgosłup na łączeniu pleców z dolnymi plecami... Dwa i20 przymierzone i dwa tak samo upierdliwe... Poza tym chyba jednak lubię to autko...

Offline de_assis

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 322
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Styczeń 2013, 00:16:53 »
3 lata, ponad 20 tys. Auto lokalne ze tak powiem, dlatego taki przebieg :)

- demontowana deska bo trzaski,

- malowanie zaprawką okolic klamek i wymiana na nowy mechanizm ktory ma nie rysowac, robota ok, ale zaczynają się trzaski w boczkach, czyli coś tam po rozbiórce i złożeniu nie jest jak nalezy,

Moze na wiosne to rozloze sam i wyeliminuje stuki, wtedy tez sie dowiem jak robota zostala naprawde wykonana.

- Trzaski wewnętrzenego zapięcia pasów.
- Sprzęgło jest dziwne, bardzo dziwnie bierze

- W zimie trzeba czekac wieki az sie nagrzeje ....
- tylna klapa po otwarciu otwiera wszystkie zamki, niestety zamykajac ja reszta zamkow sie nie zamyka (kupujac o tym nie wiedzialem)
- po odpalnieu "początkowa" turbo dziura

Zobaczymy jak auto bedzie dalej sie  sprawowac. Jak narazie samochod mnie bardzo wk****, moglo by byc duzo lepiej gdybym wczesniej trafil na uczciwy i solidny serwis, bo z tym byl dramat, tak ze bylem mega zly i zniechecony, ale gdyby od poczatku kupic w dobrym punkcie i tam serwisowac chyba bylbym zadowolony. Ostatnio bylem w solidnym ASO i troche mnie to podbudowalo, ze jednak trafiaja sie uczciwi i solidni, aczkowliek dramatem jest to, ze na pięc takich punktow trafia sie jeden przyzowity :/

Jednak nie wiem czy z perspektywy czasu nie lepiej było by dołożyc i kupic Toyote Yaris wtedy.

areksz1977

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #3 dnia: 25 Styczeń 2013, 20:26:15 »
Cytuj
malowanie zaprawką okolic klamek i wymiana na nowy mechanizm ktory ma nie rysowac, robota ok, ale zaczynają się trzaski w boczkach, czyli coś tam po rozbiórce i złożeniu nie jest jak nalezy,

Dlatego cieszyłem się jak dziecko jak okazało się że klamki nie dotarły i auto będzie naprawiane tzw"starą procedurą", oznaczało to klejenie folią i nie rozbieranie drzwi, z tego samego powodu poprosiłem o zaprawki zamiast malowania całych drzwi żeby nikt nie miał okazji się "wykazać". Co co sprzęgła od samego początku chodzi dziwnie, te drgania wskazują na słaby docisk, jak ktoś ma nowego niech próbuje reklamować, choć pewnie nic z tego nie wyjdzie. Mó większość km robi na trasie i raczej spokojnie jest użytkowany, więc jak ktoś się jeździ głównie po mieście więcej niż 50 tyś. Km nie zrobi, u mnie już nawet na 2 przy szybszej zmianie biegów mocno się ślizga.

Offline de_assis

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 322
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #4 dnia: 25 Styczeń 2013, 23:25:16 »
Czyli co? Nie pomalowali Ci obtarc pod klamkami tylko podkleili folie i tyle?

djpit

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #5 dnia: 26 Styczeń 2013, 09:17:45 »
Ja po 3 latach: (30tys)
- ogrzewanie fakt - jest fatalne jak w maluchu. Używałem też Fiata Pandę i tam poprostu expres nie ważne jaka temp na zewntrz... grzeje potwornie :)
- skrzypiąca deska, skrzypiące fotele (wstyd mi strasznie jak jadę z dziewczyną)
- drzwi pod klamkami malowane, nic więcej obecnie znów przetarte (zrezygnowałem już z gwarancji)
- sprzęgło od nowości źle bierze, masakra....
- lakier fakt rysuje się od powietrza, ale to samo tyczy się lamp i szyb.
- raz auto nie odpaliło - trzeba było na popych (rozrusznik się zaciął)
- mało ekonomiczny silnik... no ale ok to nie diesel..
- bardzo sztywne zawieszenie
- wywaliłem fabryczne audio bo było poraszką na skalę światową (made in india)
- ta "turbodziura" u mnie też występuje jak jest zimne.
- alarm na breloczku cały czas podczas jazdy wali po wszystkim wokół, co podczas jazdy strasznie wk.... no ale co zrobić.
- czujniki cofania już 2 razy zepsute były, w zimie mały z nich pożytek bo świrują.

Na razie tyle :D

Czy to auto ma zalety?- mimo wszystko chyba tak bo wiem że jak miałbym jechać za granicę czy w polskę to wiem na 98% że się nie zepsuje, a nawet jeśli to tak proste auto że większość mechaników powinna dać radę.

Gdybym dziś kupował- to było był by to Swift ew. Yariska.

Jak coś to pytać :)

Offline Maolma

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 106
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #6 dnia: 26 Styczeń 2013, 10:42:55 »
No to pytam: co to jest turbodziura :roll: ?

djpit

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #7 dnia: 26 Styczeń 2013, 12:37:43 »
jak ruszasz autem, wciśniesz gaz w podłogę a ono niebardzo chce jechać.... dopiero po chwili wciska w fotel :)

Offline Zbyszek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1311
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #8 dnia: 26 Styczeń 2013, 13:54:31 »
djpit, czy ten efekt występuje tylko na zimnym silniku? Może po prostu nie wciskać od razu pedału w podłogę po uruchomieniu i będzie jechać?

djpit

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #9 dnia: 26 Styczeń 2013, 14:20:42 »
nie trzeba wciskać w podłogę żeby to poczuć, wystarczy ruszać z miejsca, efekt trwa przez kilkaset metrów
Tak tylko na zimnym

Offline de_assis

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 322
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #10 dnia: 26 Styczeń 2013, 14:37:55 »
Cytat: "djpit"
nie trzeba wciskać w podłogę żeby to poczuć, wystarczy ruszać z miejsca, efekt trwa przez kilkaset metrów
Tak tylko na zimnym


Dokladnie tak.
Nie wiem czy tylko w zimie, w chlodniejsze dni rowniez. TURBODZIURA to jest wlasnie to :D

Offline Zbyszek

  • Administrator
  • *****
  • Wiadomości: 1311
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #11 dnia: 26 Styczeń 2013, 15:08:33 »
Ja u siebie w Accencie z silnikiem 1.4 benzyna mam podobny objaw, tzn.: Jeśli na zimnym silniku ruszę bardzo delikatnie a następnie wrzucę bieg drugi to wystąpi coś co może przypominać opisywaną przez Was tzw. "turbodziurę" choć turbo oczywiście nie mam ale wyłącznie na dwójce i pod warunkiem, że jedynka dojdzie do max 2000 rpm. Jeśli poczekam na postoju ok. minuty przy włączonym silniku lub pociągnę jedynką po ruszeniu do 3500 rpm. (więcej nie potrzeba) to później wszystko jest w najlepszym porządku i po wrzuceniu dwójki braku mocy nie odczuwam. Nie wiem czy to nie taki urok dzisiejszych konstrukcji silników 1.2 i 1.4 bo poza tą małą "niedogodnością" silnik chodzi lepiej niż zadowalająco. Co ciekawe silniki 1.4 w i20 (G4FA, 1396ccm, 66kW) nie są identyczne z tymi występującymi w Accentach (G4EE, 1399ccm, 71kW). Mój ma trochę większą moc. Widzę, że w i20 objaw występuje jak dotąd w silnikach 1.2 (G4LA, 1248ccm, 57kW). Ciekawe co napiszą użytkownicy 1.4 w i20...

Kolon

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #12 dnia: 26 Styczeń 2013, 16:05:29 »
Gdy czytam te posty mam wrażenie że i20 to delikatnie mówiąc dziad. Oczywiście nie mogę się nie zgodzić z ww. uwagami (szczególnie o sprzęgle) jednakże trzeba pamiętać o tym że to autko klasy B czyli auta małe i stosunkowo tanie, czyli wiadomo że producent jechał po kosztach i zawsze w tej klasie się znajdą niedoróbki czy to w hyundaiu czy toyocie czy vw.

Co do szyb i lakieru to dziś standard że rysują się od wiatru. Mój wujek kupił Honde jazz 4 lata temu i też ma te problemy (a nawet większe). Wina ekologicznych lakierów które się łatwo rysują. Chcesz auto które się nie rysuje kup stare albo produkcje chińską tam stosują te nieekologiczne bo taniej. A szyby to nie od dziś problem wielu modeli, trochę przy szybach pracowałem to zdaje sobie sprawę jak łatwo je porysować a sądząc po kierunku w którym idzie motoryzacja to będą coraz bardziej liche :P

Skrzypienie, każde auto z plastikami będzie skrzypieć a już w szczególności ta klasa. Mój na szczęście skrzypi tylko na dużych dziurach ( oczywiście producent też nie zakłada że jego auto będzie jeździć po drogach tak cudownych jak mamy w Polsce).

Turbodziura to dziś chyba standard, ja mam, kia ceed 1.6 (2012) mojej mamy też ma, ix20 1.4 (2011) kuzyna to samo, zastanawiam się czy to nie jest czasem wina konfiguracji silników kia/hyundai.

Radio też wymieniałem i głośniki bo rzeczywiście oryginalne jest straszne (i te papierzaki w drzwiach :D )

Ogrzewanie u mnie jest spoko, to samo co w moim poprzednim vw polo 98' , szyby mam zaparowane jak włączę obieg zamknięty a tak to tylko z tyłu przy mrozach. Z przodu gdzie jeżdżę ja nie miałem jeszcze problemów.

Przy odpalaniu jeszcze mnie nie zawiódł :P

Z największy minus auta postrzegam słabe wytłumienie ale tu nie ma co wybrzydzać, każda klasa B jest głośna.

Co by nie było, nie jest źle, a na pewno mogło być gorzej ;) Najważniejsze że w tym do czego ma służyć nie zawodzi i dotąd zawsze mnie wszędzie bez problemu dowiózł. Wcześniej 2 francuzy w rodzinie pokazały jak nie należy robić samochodów :P A dla narzekaczy :D

djpit

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #13 dnia: 26 Styczeń 2013, 17:38:13 »
mam uwagę
Cytuj
Skrzypienie, każde auto z plastikami będzie skrzypieć a już w szczególności ta klasa. Mój na szczęście skrzypi tylko na dużych dziurach ( oczywiście producent też nie zakłada że jego auto będzie jeździć po drogach tak cudownych jak mamy w Polsce).


Jeżdżę różnymi autami (taka praca): np. cinquecento, seicento, panda, getz, - w żadnym z nich zwłaszcza w pandzie!  nie ma najmniejszych stuków, nieważne od dziur. Jedynie Getz trochę coś sie tłucze zawsze.   tak więc to nie koszta... a jakość.

Kolon

  • Gość
[i20 PB] 3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie
« Odpowiedź #14 dnia: 26 Styczeń 2013, 20:00:36 »
Ja miałem przyjemność jeździć niewieloma samochodami ale z tych thalia (2002), punto 2 (nie pamiętam rocznika ale coś koło 97-8), grande punto (2007), polo (1998 -mojego brata, skrzypi jak cholera), clio 2 (2000), matiz (2001) i wszystkie skrzypiały przynajmniej na dziurach, pamiętam też jak kiedyś Swiftem z kolegom jechałem droga dziurawa strasznie była to się gadać prawie że nie dało :D nic mi nigdy nie zaskrzypiało za to ani w megane classic (2004) ani w kijance z ubiegłego roku ale one obydwa już ładnie wytłumione i dopracowane ale kosztowały w salonie 2x i20 ;)