Forum > Lantra

Lantra 1,5 GLSi 1992r piszczenie...

(1/4) > >>

szk3:
Witam. Posiadam Lantrę 1,5 z 1992 roku. Posiadam ja około 1,5 roku. Po zakupie wymieniłem wszystkie paski łącznie z rozrządem, lecz po około roku zaczął piszczeć mi pasek PK. Wymieniłem go. Przez kilka dni był spokój lecz później znów zaczął dawać znać o sobie piskiem... Pojechałem więc podciągnąć z myślą, że może się "ułożył" po wymianie lecz po pewnym czasie znów zaczął piszczeć i pomimo kolejnej próby podciągnięcia problem nie ustąpił. Pasek nadal popiskuje i staje się to już dość uciążliwe. Czy ktoś wie co to może być poza paskiem?może któreś koło juz jest wyrobione bądź też jakieś łożysko?

Poza paskiem mam jeszcze problem, a mianowicie głównie podczas skręcania słychać taki stłumiony pisk. Miałem tak przez pewien czas jak było sporo śniegu więc myślałem, że może jakiś syf się dostał bo po stopnieniu śniegu i dokładnym spłukaniu auta problem ustąpił lecz teraz znów się pojawił. Dźwięk ten słychać również gdy auto stoi lecz po uruchomieniu silnika. Czy może to być problem z pompą wspomagania czy też może zużyty płyn wspomagania? Proszę o pomoc.

on86:
Moja sugestia, sprawdź czy pasek od wspomagania i alternatora idzie osiowo. W moim aucie pasek szybko się wycierał i przy skręcaniu dawał dość poważnie o sobie znać, na postoju tylko ciche piszczenie. Okazało się, że mechanik poprzedniego właściciela założył na odwrót koło pasowe i paski nie szły osiowo. Po odwróceniu koła tak jak być powinno problem zniknął jak ręką odjął i do tej pory paski wyglądają jak nowe (wymiana w październiku '08).

BartBartez:
szk3,
Masz założoną osłonę pod silnik?

szk3:
z tego co widać osłony nie ma....myślisz ze syf z błota pośniegowego i kałuż dostaje się pod paski i to może być przyczyną?

BartBartez:
Je też nie założyłem akurat prawej osłony i często piszczy

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

Idź do wersji pełnej