Forum > Getz
[Getz] Gacek kupiony, warsztat odwiedzony i .... (trochę dłu
BartBartez:
--- Cytat: "771025" ---Czy ja napisałem że skorodowany od wewnątrz ?
--- Koniec cytatu ---
Ja się nie odnosiłem do Twojej wypowiedzi tylko przedstawiłem możliwą sytuację jaka może się wydarzyć gdy filtra się nie wymienia.
--- Cytat: "771025" ---koszty związane z niewymienienie filtra paliwa - 1200 zł
--- Koniec cytatu ---
To rzeczywiście biorąc pod uwagę koszt filtra warto zaryzykować :roll:
--- Cytat: "771025" ---Różne ze stajni Fiata, Skody, Nissana, Opla
--- Koniec cytatu ---
A tak konkretniej? Jakie modele, silniki? Nie ukrywam, że chciałbym, dotrzeć do tych danych z czystej ciekawości.
Timon:
--- Cytat: "771025" ---
do tego jeździłem innymi samochodami, w których producent w ogóle nie zaleca wymiany filtra paliwa
--- Koniec cytatu ---
Generalnie ciężko mi w to uwierzyć. Z mojego doświadczenia powiem Ci tak - odczułem wymianę filtru paliwa i powietrza. Stary filtr powietrza wyglądał na jedynie trochę "przykurzony". Z braku możliwości do wnętrza filtru paliwa nie zaglądałem. Oba filtry były zmieniane jakoś powiedzmy maksymalnie 40tys. km wcześniej (obecnie mam przejachane 66tys. km). Silnik po ich zmianie pracuje lepiej, płynniej. Mogłem jeździć i ich jeszcze nie zmieniać, bo przecież wcześniej auto też jeździło, a ja nie czułem, że jeździ się jakoś mniej komfortowo. Nie szkoda mi jednak kasy jaką wydałem, bo na całą operację z wysyłką filtrów poszło ok. 60zł. Jak masz klucze to z wymianą filtrów powinieneś sobie poradzić chyba, że Hyundai jakoś pięknie zaprojektował to tak by do wymiany był potzebny specjalistyczny sprzęt.
771025:
Odświeżę trochę temat ... Otóż jak pisałem w pierwszym poście, to co wskazali mi w warsztacie wymieniłem, przyjechałem samochodem do domu i wszystko było OK. Na następny dzień zrobiłem samochodem kilka kilometrów i jak już parkowałem to usłyszałem klepanie spod maski. Pomyślałem coś spaprali, na następny dzień pojechałem do warsztatu, wzięli auto na warsztat - rozrząd który wymienili posprawdzali, mówią, że OK. Zdjęli dekiel od zaworów i okazało się, że to popychacz /-e i że to całkowita zbieżność i przypadek, i że rozrząd nie ma nic do tego.
Mam pytanie do kolegów - czy, aby na pewno przy wymianie rozrządu nie "mogli" w jakichś sposób zaingerować w popychacze (po wymianie rozrządu auto było ok, klepanie spod maski pojawiło się po około 10 km).
Drugie pytanie, to czy popychacze trzeba wymienić wszystkie, czy np. wystarczy 1 ? i ile w przybliżeniu taka imprez może kosztować ?
BartBartez:
--- Cytat: "771025" ---Drugie pytanie, to czy popychacze trzeba wymienić wszystkie, czy np. wystarczy 1 ? i ile w przybliżeniu taka imprez może kosztować ?
--- Koniec cytatu ---
Teoretycznie można 1 ale ciężko ustalić, który stuka.
Popychacz 50zł/szt. Wymiana jak za rozrząd + pewnie ze 100zł.
albert:
Moja rada, to pojechać do innego mechanika i niech on sprawdzi ustawienie rozrządu. Trudno liczyć na to, że mechanik, który żle założyłby rozrząd, przyznał się do błędu.
Nawigacja
[#] Następna strona